Poznaniak oburzony. Wulgarne napisy i rysunki na pudełku od pizzy

Klient restauracji Pizza Hut w Poznaniu otrzymał zamówienie z wulgarnymi rysunkami na kartonie. Jak przekazuje, poprosił o wydanie gorącego zamówienia. Czyn, którego dopuścili się pracownicy, został zgłoszony do sanepidu. Sprawą zajęła się też sama firma, która zajęła stanowisko.

Klient pokazał napis na kartonie od pizzy.Klient pokazał napis na kartonie od pizzy.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
Mateusz Kaluga

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w poznańskiej restauracji Pizza Hut. Czytelnik portal epoznan.pl donosi, że 27 sierpnia zamówił pizzę na wynos dla siebie i bratanków. Miał prośbę, by danie było gorące, ponieważ zdarzało się, że otrzymywał zimne zamówienie po dwóch godzinach oczekiwania.

Po otwarciu pudełka okazało się, że w środku są zrobione markerami wulgarne napisy i rysunki nawiązujące do potrzeb fizjologicznych. Pizzy nie zjedliśmy, bo strach pomyśleć, co ludzie, którzy mają tak nie po kolei w głowach, mogli dorzucić do jedzenia - opowiada mężczyzna w rozmowie z epoznan.pl.

Na pudełku napisane było: "Nie panujemy nad dostawami dajcie spokój" oraz "Hej dobra na***am ogniem to może szybciej dostarczą".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Żeby zaspokoić gawiedź". Krytyka po tragicznej śmierci pilota

Dodaje, że musiał wytłumaczyć dzieciom, dlaczego ktoś postanowił tak złośliwie się zachować i dlaczego restauracja może wysyłać jedzenie zawierające wulgarne i obsceniczne rysunki.

Wszystko zostało namalowane też markerami kolorowymi, a pod wpływem temperatury pizzy całość parowała i stapiała się z pizzą. Sprawę zgłosiłem już do Sanepidu. Zgłosiłem reklamację sieci Pizza Hut, która odpisała mi, że w ramach rekompensaty mogę dostać bon do ich restauracji - przekazał.

Urażony mieszkaniec Poznania zapewnia, że w tej sieci nigdy już nie zje żadnego dania. Przestrzega również przed korzystaniem z niej, bowiem twierdzi, że pizzeria nie przestrzega ani standardów kultury, ani higieny żywności.

Portalowi udało się skontaktować z biurem prasowym amerykańskiej sieci, która potwierdziła sytuację i określiła, że "sytuacja ma charakter incydentalny".

Jest całkowicie niezgodna z polityką naszej firmy i absolutnie nieakceptowalna. Po otrzymaniu zgłoszenia niezwłocznie skontaktowaliśmy się z klientem w celu wyjaśnienia sprawy - zapewniono epoznan.pl.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus