Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 
aktualizacja 

Próbował zabić policjanta. Grozi mu dożywocie

21

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o umyślne potrącenie policjanta, napaść na funkcjonariuszy i zniszczenie mienia. Mężczyzna próbował zatrzeć ślady, podpalając swój samochód. Teraz grozi mu dożywocie.

Próbował zabić policjanta. Grozi mu dożywocie
Zatrzymano podejrzanego o usiłowanie zabójstwa policjanta (policja.gov.pl)

Zatrzymanie 40-latka miało związek z wydarzeniami, do których doszło 6 stycznia w Poddębicach. Jak wskazuje na swoich stronach łódzka Policja około 23:15 na jednej z ulic asp. Krzysztof Sobieraj podjął próbę zatrzymania kierowcy, który przekroczył dozwoloną prędkość.

Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, a uciekając, potrącił policjanta. Oddalił się, nie udzielając funkcjonariuszowi pomocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Utknął na przejeździe kolejowym. Wjechał tuż przed pociągiem

Drugi policjant z patrolu bezzwłocznie wezwał pogotowie. Powiadomił też o całej sytuacji swoich przełożonych. Ranny funkcjonariusz trafił do szpitala. W czasie, gdy lekarze rozpoczęli walkę o życie policjanta, jego koledzy próbowali ustalić sprawcę.

Kilka godzin później pojawiło się zgłoszenie o płonącym samochodzie na terenach leśnych w Kwiatkowicach. Ustalono właściciela pojazdu, którym okazał się 40-letni mieszkaniec powiatu pabianickiego. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził mężczyzna, znajdujący się na jednym z leśnych duktów.

W ruch poszły pięści i siekiera

W trakcie interwencji mężczyzna "napadł na funkcjonariuszy policji i uszkodził siekierą radiowóz". Policjantom udało się go obezwładnić i zatrzymać. Materiał dowodowy pozwolił postawić mu zarzuty, które prokuratura ogłosiła 10 stycznia.

Zachowanie Michała P. w kontekście sposobu działania i okoliczności należy zakwalifikować jako usiłowanie zabójstwa i zarzut popełnienia tej zbrodni został przez prokuratora ogłoszony - powiedziała w rozmowie z "Faktem" prokurator Jolanta Szkilnik.

Mężczyźnie przedstawiono również zarzuty napaści na funkcjonariuszy oraz zniszczenie mienia. Michał P. miał przyznać się do zarzucanych mu czynów, choć nie był w stanie wyjaśnić motywów swojego działania. Podejrzany przebywa obecnie w areszcie.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić