Próbowali wwieźć to do Polski. Funkcjonariusze przecierali oczy

950

Ciężarówka próbowała przewieźć z Niemiec do Polski 24 tony nielegalnych odpadów. Podczas rutynowej kontroli na autostradzie A4 funkcjonariusze KAS zobaczyli wypełniony cewkami elektrycznymi pojazd. Przewoźnikowi grozi kara 13 tys. zł, a odbiorcy od 50 do 500 tys. zł.

Próbowali wwieźć to do Polski. Funkcjonariusze przecierali oczy
Transport 24 ton nielegalnych odpadów (YouTube)

Podczas rutynowej kontroli na autostradzie A4 w województwie dolnośląskim funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali ciężarówkę. Kiedy zajrzeli do środka, zobaczyli, że cały pojazd jest wypełniony cewkami elektrycznymi. Jak podali celnicy, w środku znajdowały się prawie 24 tony nielegalnych odpadów.

Nielegalne odpady miały trafić do Polski

Jak powiedział kierowca, cewki miały trafić z Niemiec do polskiego odbiorcy. Okazało się jednak, że ten nie posiadał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie odpadów. Nie był też w stanie dokonać ich odzysku lub unieszkodliwienia w sposób zgodny z unijnymi przepisami.

Kierowca odmówił przyjęcia mandatu

W związku z tym Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał przewóz za nielegalny. Jak dodali celnicy, kierowca odmówił przyjęcia mandatu. Postępowanie karne zostało skierowane do sądu. Jak zaznaczyli, naczepa i ładunek zostały zajęte do tego postępowania.

Przewoźnikowi grozi kara 13 tys. zł, a odbiorcy od 50 do 500 tys. zł - poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa Polską Agencję Prasową.
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić