W krośnieńskim Sanktuarium św. Jana Pawła II doszło do aktu profanacji. W nocy z 19 na 20 grudnia zniszczono krzyż, a figura Chrystusa została rozbita na kawałki. Archidiecezja Przemyska poinformowała, że sprawca użył młota, by zdewastować także drzwi świątyni.
Policja szybko zareagowała na zgłoszenie i zatrzymała 33-letniego mężczyznę, który może być odpowiedzialny za ten czyn. Jak przekazał portalowi TVN24 kom. Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie, podejrzany był trzeźwy i został już przesłuchany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Niemcy przebadali czekoladę z Dubaju. Szokujące wyniki
Mężczyzna usłyszał zarzuty obrazy uczuć religijnych oraz umyślnego uszkodzenia mienia. Sprawa jest badana przez lokalne organy ścigania, które starają się ustalić motywy działania sprawcy.
Profanacja w Krośnie
Akt profanacji, do którego doszło w krośnieńskim Sanktuarium, wywołał głębokie oburzenie w lokalnej społeczności. Wzburzenie mieszkańców jest tym większe, że figura Jezusa na krzyżu, będąca symbolem chrześcijańskiej wiary, została zniszczona w sposób, który jest nie tylko szkodliwy, ale także głęboko obraźliwy dla osób wierzących.
Tego typu akty, które naruszają sacrum i godność religijnych symboli, są odbierane jako atak na wartości, które są fundamentem dla wielu ludzi. Protesty przeciwko temu zniszczeniu wyrazili również Wojownicy Maryi z Krosna, którzy w obronie szacunku do świętości stanęli w opozycji do tego haniebnego czynu.
Cóż winien Krzyż, na którym nasz Zbawiciel Jezus Chrystus przelał za nas swoją przenajświętszą krew? [...] Prosimy o modlitwę wynagradzającą to bluźnierstwo - przekazali Wojownicy Maryi w mediach społecznościowych.
Czytaj także: USA: 130 lat więzienia dla zabójcy dwóch nastolatek
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.