aktualizacja 

Przerażony Rosjanin płacze. Wstrząsające nagranie z Ukrainy

Walczą w wojnie, której nie pojmują. Wysyłani są na rzeź, bez nadziei na przeżycie. "Druga armia świata" ma ogromne problemy i widać to po materiałach, które pojawiają się zza kulis. Na najnowszym jeden z sołdatów walczy z narkotykowym upojeniem. Koledzy postanowili skorzystać z okazji i zrobić mu okrutny żart.

Przerażony Rosjanin płacze. Wstrząsające nagranie z Ukrainy
Rosjanie znęcali się nad swoim kolegą, który przesadził z narkotykami w okopach (Telegram)

Co robić, gdy dowódca nie krzyczy, nie bije i nie każe iść na rzeź, czyli tam, gdzie "chochoły" (jak okupanci zwą ukraińskich żołnierzy) bezlitośnie likwidują kolejne rosyjskie szturmy? Można się rozerwać, napić gorzałki i odetchnąć. Albo sięgnąć po wszechobecne w rosyjskiej armii narkotyki i spróbować przetrwać.

Tym razem zagrożenie nie czai się po drugiej stronie frontu, ale wśród swoich. Widać to dobitnie na przykładzie żołnierza z Rosji, który walczy z narkotykowym hajem. Jego towarzysze postanowili "zażartować" i znęcają się nad chłopakiem, grożąc że go "zresetują". Ten płacze przerażony i nie wie, co go spotka. Ponoć przeżył szykany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brawurowy atak z powietrza. Piloci Su-25 podjęli duże ryzyko

Żart wojaków Władimira Putina był wprost "wyśmienity". Widząc, jak jeden z żołnierzy zwija się naćpany i nie wie, co jest jawą, a co snem, postanowili zrobić mu ścieżkę zdrowia. Najpierw dokuczają, że zły kolega, bo się z nimi proszkami nie podzielił. A potem zaczyna się jazda bez trzymanki i groźby śmierci. Ot, tak dla żartu.

Chłopak jest przerażony, płacze i nie jest w stanie się uspokoić. A "koledzy" z oddziału ciągną go do okopów, biją i obiecują, że będą nieszczęśnika "resetować". Czyli mówiąc wprost: że go zabiją za to, że pozwolił sobie na zbyt wiele. I oczywiście nie pamiętał o kamratach. To nieludzkie zachowanie trwa w najlepsze, nikt chłopaka nie broni.

Bestie? Bydlaki? Zwierzęta? Orki? Sami zadecydujcie, jak nazwać takich ludzi.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Bity, szarpany, maltretowany i poniżany chłopak ponoć przeżył. Nazywa się Oleg Jakowlew i pochodzi z Saratowa. Jego towarzysze broni pokazali to, z czego słynie od wieków rosyjska armia. Brak szacunku dla człowieka, chaos i niesłychaną brutalność. Władimir Putin winien być dumny ze swoich żołdaków, nie mamy wątpliwości.

Tak właśnie wygląda "druga armia świata", która chciała podbić Ukrainę.

Rosjanie są okrutni i bezwzględni, nie tylko dla Ukraińców, ale też sami dla siebie. Portal śledczy Gulagu.net zaprezentował wideo, na którym oficerowie znęcają się nad własnymi żołnierzami. Ci zostali oskarżeni o kradzież i trafili do kompanii karnej, gdzie byli poniżani, bici i wykorzystywani do ciężkiej pracy. Bici kijami i poniżani.

Takich przypadków i takich żołnierzy jest więcej. Rosjanie mają to chyba już we krwi.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić