Przez siedem miesięcy nie wiedzieli, co się z nią dzieje. Teraz znaleziono zwłoki
Jej los przez siedem miesięcy pozostawał tajemnicą. Zaginięcie 51-letniej dentystki z niemieckiego miasta Wangen im Allgäu, zgłoszono w grudniu ubiegłego roku. Teraz, jak podaje "Bild", ciało poszukiwanej kobiety znaleziono na lodowcu Höllentalferner, w pobliżu najwyższego szczytu Niemiec. Tę informację potwierdził rzecznik komendy policji Górnej Bawarii Południowej.
Jak opisuje "Bild", zaginięcie 51-letniej dentystki z Wangen im Allgäu, zgłoszono 4 grudnia ubiegłego roku. Bliscy kobiety podnieśli alarm, ponieważ nie wróciła do domu po wyprawie na Zugspitze (najwyższy szczyt górski w Niemczech).
Jeszcze tej samej nocy na miejsce wysłano policjantów, ratowników górskich z Grainau i Garmisch-Partenkirchen oraz dwa helikoptery. Poszukiwania kobiety trwały wiele godzin ale - z powodu zalegającego śniegu - nie przyniosły rezultatów.
Czytaj także: Boli od samego patrzenia. Nagranie ma 1,5 mln wyświetleń
Na szczycie Zugspitze ratownicy znaleźli jedynie ślady i rzeczy osobiste kobiety. Już wtedy policjanci podejrzewali, że dentystka mogła spaść z północnego zbocza góry. Przychodnia popularnej lekarki z Badenii-Wirtembergii pozostawała zamknięta od stycznia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak Izraela na kościół w Gazie. Głos Watykanu prosto z Lublina
Znaleźli ciało po siedmiu miesiącach
Według "Bilda", zwłoki poszukiwanej kobiety odkryto na lodowcu Höllentalferner – około 400 metrów poniżej szczytu Zugspitze (2962 m n.p.m.). Rzecznik komendy policji w Górnej Bawarii Południowej potwierdził, że "ciało zostało wydobyte przez górskie zespoły ratownicze w ramach skomplikowanej operacji i zidentyfikowane przez medycynę sądową".
Policja uważa, że doszło do tragicznego wypadku. "Nie ma dowodów na zaniedbanie ze strony osób trzecich" – mówi rzecznik policji Daniel Katz, cyt. przez "Bild".