Putin znów ośmieszony. Tylko zobaczcie, co tym razem zrobił

Władimir Putin dba o środowisko i zawsze gasi światło po wyjściu z pomieszczenia. Brzmi jak żart? Nie, to tylko rosyjska propaganda w swoim stylu buduje kult jednostki i zachwala prezydenta Federacji Rosyjskiej. Wszystko wygląda, patrząc z perspektywy Zachodu, śmiesznie i przerażająco zarazem.

Putin znów ośmieszony. Tylko zobaczcie, co tym razem zrobił
Władimir Putin został bohaterem propagandy, wyszło śmiesznie i zadziwiająco (Telegram)

Władimir Putin w lutym 2022 roku nakazał swoim wojskom zaatakować Ukrainę i rozpętał wojnę, która toczy się do dziś i pochłonęła setki tysięcy ofiar po obu stronach konfliktu. Wcześniej robił wszystko, by uzależnić sąsiada od Rosji i w 2014 roku zaanektował Półwysep Krymski oraz tereny na wschodzie. W kraju krwawo dławi opozycję.

Ale jakie to ma znaczenie dla propagandy? Dla ludzi, którzy budują na Kremlu narrację na temat wodza liczy się to, że ten gasi światło i że dba o środowisko. Przed laty polował na niedźwiedzie, grał w hokeja, trenował judo czy prowadził klucz żurawi (sic!) w powietrzu. Teraz wiemy, że dba o środowisko naturalne i gasi światło...

Propagandowa historyjka wyszła Rosjanom śmiesznie i strasznie zarazem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Trwa wojna". Przerażające nagrania z ograniętego chaosem Izraela

Zadziwiający kult jednostki i raporty na temat Władimira Putina w stylu propagandy północnokoreańskiej to w Rosji codzienność. Dyktatora otacza nie tylko stado klakierów, ale też zespół PR-owców, którzy starają się Rosjanom pokazać, jak dobry i sprawiedliwy rządzi nimi człowiek. Wszak wiosną Putina czekają wybory prezydenckie.

Władzę i tak zapewne utrzyma, bo o wolnych wyborach nie ma mowy, ale sam Putin lubi mieć poczucie, że rodacy go kochają. Wszak podjął się misji przywrócenia Rosji pozycji hegemona numer jeden na świecie i scalenia ziem imperium, które po II wojnie światowej oraz zimnej wojnie znalazły się poza orbitą wpływów Kremla.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Cóż, patrząc na pozycję Rosji w świecie, na kryzys trawiący jej gospodarkę, a także na to, jak źle układa się "trzydniowa" wojna, którą wywołał Putin, chyba nie wszystko idzie dobrze. Dyktator odczuwa swój wiek, dokuczają mu poważne choroby i musi sobie radzić z koteriami, które zawiązały się na Kremlu i które kiedyś odsuną go od władzy.

Ale przed narodem trzyma fason. Zresztą tak samo, jak każdy dyktator.

Wmawia rodakom, że Rosjanie odnoszą sukcesy na froncie, a "denazyfikacja" Ukrainy przebiega bez większych przeszkód. Oszukuje też społeczeństwo ws. sytuacji wewnętrznej w kraju, krytykując przy tym Zachód i zrzucając winę za niepowodzenia na wrogów Rosji, którzy cały czas są aktywni. To retoryka rodem z ZSRR.

No i najważniejsze. Pamięta o tym, by dbać o środowisko i zgasić światło...

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić