Rafał osierocił dzieci. "Poleciały łzy". Tragedia na Trasie Łazienkowskiej

37-letni Rafał zginął w wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W samochód, którym jechał z żoną i dziećmi, wjechał volkswagen. Drugim pojazdem podróżowało 5 osób, z których co najmniej 3 były pijane. - To rodzina bliska parafii, zaangażowana. Był szok, potem poleciały łzy - mówi o2.pl ks. Andrzej Jakubaszek, znajomy rodziny.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Ksiądz wspomina RafałaWypadek na Trasie Łazienkowskiej. Ksiądz wspomina Rafała
Źródło zdjęć: © Siepomaga.pl, X | Rzep, archiwum prywatne
Rafał Strzelec

W niedzielę (15 września) na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie doszło do tragicznego wypadku. Kierowca rozpędzonego volkswagena uderzył w osobowego forda. W drugim z aut jechała czteroosobowa rodzina. Pan Rafał siedział z dziećmi z tyłu, auto prowadziła jego żona Ewelina. Mężczyzna zginął na miejscu, a poszkodowana kobieta i jej dzieci trafili do szpitala.

Co z volkswagenem? Jechało nim pięć osób. Jedna - kobieta - trafiła do szpitala. Trzech mężczyzn uciekło, ale zostali złapani przez policję. Wszyscy byli pijani, mieli minimum promil alkoholu we krwi. Trwają poszukiwania czwartego. Nieoficjalnie - może to być kierowca volkswagena, czyli osoba odpowiedzialna w największym stopniu za tragedię. Trzej mężczyźni usłyszeli już zarzuty, mają trafić do aresztu. Treść zarzutów nie jest jednak znana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Katastroficzna sytuacja". Woda opadła i ujawnia zniszczenia

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Ksiądz o Rafale i jego rodzinie

W sieci powstała zbiórka na rzecz bliskich Rafała. Utworzył ją przyjaciel rodziny, pan Jarosław. Na swojej stronie udostępniła ją parafia św. Rity z Casci w Warszawie. Rafał i Ewelina mocno angażowali się w życie kościoła.

To był szok, trudno opisać to nawet słowami. Na początku niedowierzanie, potem poleciały łzy - mówi w rozmowie z o2.pl ks. Andrzej Jakubaszek, proboszcz parafii.

- To rodzina bliska parafii. Jeszcze na zakończenie wakacji byliśmy na spływie kajakowym w Urlach na rzece Liwiec. Rodzina zaangażowana, córeczka jest bielanką, z kolei Kubuś dorastał wraz z parafią, która się buduje. Urodził się na początku jej istnienia. Energiczny, bardzo związany z ojcem - wspomina duchowny.

Rafał z bliskimi chodzili na niedzielnie msze. Choć roraty były wcześnie rano, zawsze stawiali się w kościele.

Pan Rafał angażował się w festyn parafialny, przygotowywał grilla, załatwiał różne rzeczy. To jest szok, także dla innych rodzin. Byli znani w parafii. To naprawdę jest dramat - mówi ks. Jakubaszek.

Zbiórka dla rodziny pana Rafała trwa

W momencie pisania tego tekstu kwota na zbiórce dla rodziny poszkodowanej w wypadku na Trasie Łazienkowskiej zbliżała się do 200 tysięcy.

- Ta zbiórka została zorganizowana przez najbliższego sąsiada. Widać zaangażowanie osób, które zbierają na rehabilitację. My też będziemy w kontakcie z rodziną. Trzeba zadbać o to, żeby później także było to wsparcie, bo potem człowiek zostaje sam. Tak samo, jak przy powodziach. Później ci ludzie wrócą do tych domów. Trzeba o nich pamiętać, żeby to nie był jednorazowy zryw - podkreśla ksiądz.

My tutaj będziemy się starali pomóc. To są nasi parafianie, znajomi, bliscy. Tworzymy rodzinną wspólnotę parafialną. Staramy się budować nawet nie kościół, ale dom, w którym wzajemnie się wspieramy - dodaje nasz rozmówca.

Ksiądz Andrzej mówi, że parafia zorganizowała dodatkową mszę. Podczas nabożeństwa modlono się o łaskę zdrowia dla Eweliny i jej dzieci oraz dar życia wiecznego dla Rafała. Parafianie są wstrząśnięci tą tragedią. Ogromne emocje wywołują okoliczności wypadku - stan upojenia alkoholowego osób z volkswagena i ich postawa, czyli pozostawienie poszkodowanych na miejscu zdarzenia.

Trzeba zrozumieć rozgoryczenie osób, które czytają te doniesienia. To, co się stało, jest bulwersujące - przyznaje proboszcz warszawskiej parafii.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę