Ratował ludzi po katastrofie na A6. Ukrainiec żali się, że wciąż nie dostał obywatelstwa

Andrej Sirowatski po wypadku pod Szczecinem był wychwalany i stawiany za wzór. Obiecano mu, że procedura przyznania jego obywatelstwa zostanie przyspieszona. "Gdy szum medialny się zakończył, wszystko ucichło" - pisze teraz na Facebooku Ukrainiec.

W wypadku na A6 życie straciło 6 osób. Kilka udało się uratować.
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

9 czerwca pod Szczecinem doszło do tragicznego karambolu. Kilka aut stanęło w ogniu. - Pan Andriej wyciągnął mnie przez szybę - relacjonowała później jedna z kobiet biorąca udział w kolizji. Jak się okazało, mężczyzna wyciągnął z aut znacznie więcej poszkodowanych. Potem został wyróżniony.

Otrzymał podziękowania i prezenty od marszałka województwa zachodniopomorskiego, prezydenta Szczecina, wojewody lubuskiego i burmistrza Strzelec Krajeńskich.

Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują

"Zapewniano mnie i moją rodzinę o przyśpieszeniu nadania obywatelstwa. Gdy cały szum medialny się zakończył, wszystko nagle ucichło. Dziennikarze pytają mnie, czy chciałbym otrzymać polskie obywatelstwo? Tak" - pisze teraz Andrej Sirowatski.

Karta pobytu, dzięki której Andrej i jego rodzina mogą mieszkać w Polsce, kończy się w czerwcu 2020 roku. Mężczyzna obawia się, że do tego czasu nie uda mu się uzyskać polskiego obywatelstwa i z całą rodziną będą musieli wrócić na Ukrainę. A jak podkreśla Andrej, przyszłość swoich dzieci widzi tylko w Polsce.

"Mój synek otrzymał propozycję przesłuchania do szkoły muzycznej. Jako 7-latek bardzo się z tego powodu cieszył. Okazało się, że nauka w tej szkole kosztuje 3000 euro rocznie. Powodem tak wielkiej sumy jest brak obywatelstwa. Był to wielki zawód dla mojego syna i dla mnie" - podkreślił Ukrainiec.

Po wypadku Andrej Sirowatski otrzymał list gratulacyjny i karnet na tygodniowe wczasy w uzdrowisku w Kołobrzegu dla całej rodziny. Teraz okazuje się, że m.in. przez problemy z obywatelstwem, będzie miał poważne trudności, by w ogóle wykorzystać nagrodę.

Przypomnijmy, że do wypadku na drodze A6 w kierunku Świnoujścia doszło 9 czerwca - na wysokości Szczecina, między węzłem Kijewo a węzłem Dąbie. W wyniku zderzenia samochodów część z nich zapaliła się. Zginęło sześć osób.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady