Redukcja wojsk amerykańskich na Litwie? Jasna deklaracja premier
Premierka Inga Ruginiene zapewniła, że liczba wojsk USA na Litwie nie spadnie. Rząd zapowiada też historycznie wysokie nakłady na obronność.
Najważniejsze informacje
- Premierka Litwy zapowiedziała brak redukcji obecności wojsk USA w kraju.
- Wydatki obronne w 2025 r. mają sięgnąć 5,38 proc. PKB.
- Na poligonie w Podbrodziu otwarto nową infrastrukturę dla żołnierzy USA.
Litewska premierka Inga Ruginiene w rozmowie z publicznym nadawcą LRT podkreśliła, że Litwie nie grozi ograniczenie kontyngentu USA. Jak podała Polska Agencja Prasowa, to deklaracja w kontekście cięć amerykańskich sił w innych częściach świata. Na Litwie od lat stale przebywają żołnierze USA w systemie rotacyjnym, a infrastruktura dla nich jest sukcesywnie rozbudowywana.
Szefowa rządu zapowiedziała rekordowy poziom nakładów na bezpieczeństwo. - W przyszłym roku na obronność przeznaczymy rekordowe środki, 5,38 proc. PKB. Dla nas, dla małego kraju, jest to dość duże wyzwanie - podkreśliła, przypominając, że to "przyniosło już pozytywny rezultat". Według Ruginiene, w przeciwieństwie do innych regionów, Wilnu nie grozi redukcja żołnierzy USA.
Wzięliśmy udział w misji NATO. Nagranie z pokładu samolotu AWACS
Ruginiene wskazała, że działania rządu są dobrze oceniane w Waszyngtonie. Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, prezydent Gitanas Nauseda otrzymał prywatny list od prezydenta USA Donalda Trumpa z pozytywną oceną litewskich wysiłków w sprawie finansowania obronności. To sygnał, który w Wilnie odczytywany jest jako potwierdzenie trwałego zainteresowania współpracą wojskową.
Poligon w Podbrodziu i rozbudowa infrastruktury
Na Litwie stacjonuje ponad 1 tys. amerykańskich żołnierzy. Rotacyjna obecność trwa od wiosny 2014 r.; od 2019 r. rozmieszczane są bataliony ciężkie, a od 2022 r. wzmocniono je jednostką artylerii. Pod koniec listopada na poligonie w Podbrodziu otwarto nową infrastrukturę, gdzie stacjonują siły USA. Według komunikatu litewskiego resortu obrony poligon w Podbrodziu "staje się jednym z najnowocześniejszych kompleksów wojskowych w krajach bałtyckich".
Rozbudowa zaplecza ma ułatwić szkolenia i zwiększyć gotowość sił sojuszniczych. To element szerszego planu wzmacniania wschodniej flanki, który Wilno realizuje równolegle ze zwiększaniem wydatków. Rząd argumentuje, że inwestycje mają bezpośrednie przełożenie na decyzje partnerów o utrzymaniu obecności w regionie.
Źródło: PAP