Rekord śniegu na Kasprowym Wierchu. Zima zaskoczyła dopiero w kwietniu

Zima w Tatrach w tym roku była wyjątkowo uboga w opady śniegu. Dopiero w kwietniu na Kasprowym Wierchu pokrywa śnieżna przekroczyła jeden metr, osiągając 106 cm. To pierwszy taki wynik w tym roku, który nie został osiągnięty przez całą zimę.

Czytaj także: Mieszkańcy mają dosyć wspólnoty ks. Galusa. Czują się prześladowani

Dane Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wskazują, że tegoroczna zima była znacznie poniżej norm klimatycznych. Maksymalna grubość śniegu na Kasprowym Wierchu wyniosła zaledwie 86 cm, podczas gdy średnia dla lutego z lat 1991–2020 to 130,5 cm. Rekord pokrywy śnieżnej na tym szczycie padł w marcu 2009 r., kiedy wyniosła ona 335 cm.

Czytaj także: Najbogatszy lekarz z Wrocławia usłyszał wyrok. Romuald Ś. odpowie za oszustwa finansowe

W grudniu zanotowano jedynie 43 cm śniegu, w styczniu 86 cm, a w lutym 73 cm. Dla porównania, normy dla tych miesięcy wynoszą odpowiednio: 56,1 cm, 92,7 cm i 130,5 cm. W poprzednich latach opady były znacznie wyższe, co jeszcze bardziej uwypukla tegoroczny deficyt.

Brak śniegu miał bezpośredni wpływ na turystykę i funkcjonowanie infrastruktury narciarskiej. Wyciąg krzesełkowy w Dolinie Goryczkowej nie został uruchomiony ani razu, a trasa narciarska do Doliny Gąsienicowej działała tylko dzięki minimalnym warunkom śniegowym. Obecnie, dzięki ostatnim opadom, możliwe jest korzystanie z tras narciarskich.

Czytaj także: Trump o wypadku helikoptera na rzece Hudson. "Straszna katastrofa"

Tatrzański Park Narodowy (TPN) ostrzega przed trudnymi warunkami w górach. Świeży śnieg i silny wiatr tworzą niebezpieczne warunki, a pokrywa śnieżna jest mocno zróżnicowana.

W żlebach i depresjach utworzyły się głębokie zaspy, a szlaki są miejscami nieprzetarte lub zasypane śniegiem przenoszonym przez wiatr. TPN odradza wyjścia w wyższe partie Tatr, podkreślając, że poruszanie się w tych warunkach wymaga dużego doświadczenia i odpowiedniego sprzętu.