Zaskakujące sceny na Kasprowym Wierchu. Pewien turysta zdołał uwiecznić absolutnie wyjątkowy moment. Dla nowożeńców będzie to z pewnością pamiątka do końca życia!
Silny wiatr i mocne opady deszczu w Tatrach zapowiadano od rana. Mimo ostrzeżeń meteorologów turyści nie przestraszyli się prognoz i ruszyli na szlak. Zdjęcia z kamery na Kasprowym mówią same za siebie, a doświadczony taternik komentuje: "Za nic mają ostrzeżenia".
Pewien internauta pokazał w sieci aktualny cennik kolei linowej na Kasprowy Wierch. W komentarzach uaktywniło się wiele osób. Tym razem użytkownicy TikToka są podzieleni.
Sezon na urlopy na dobre się rozkręca. Polacy mają swoje ulubione kierunki wakacyjnych wyjazdów, a jednym z nich są polskie góry. Z roku na rok liczba wczasowiczów odwiedzających Tatry systematycznie się zwiększa. Tylko w ubiegłym roku ich polską stronę odwiedziło niemal 4,7 mln turystów.
Pogoda od kilku dobrych dni płata nam figle. Jak się okazuje, nie inaczej będzie w majówkę, która do tej pory słynęła z grillowania. Tym razem pomimo ocieplenia, wciąż w górach będziemy mogli skorzystać z narciarskich stoków. Z tego też powodu wyciąg na Kasprowy Wierch przedłuża swoją działalność o kilka dni.
Turyści, którzy w ostatnich dniach wędrowali szlakiem na Kasprowy Wierch w Tatrach, alarmują. Wielu z nich w trakcie wędrówki natknęło się na niedźwiedzia. Zdarzało się, że zwierzę podążało za ludźmi. Głos w sprawie zabrał Tatrzański Park Narodowy.
Symbol jednego z najpopularniejszych polskich szczytów nie wróci na swoje dawne miejsce. Po ponad dwóch latach od jego uszkodzenia i ciągłym odkładaniu sprawy, przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego podjęli decyzję ws. dzwonu z Kasprowego Wierchu. Ten na dawne miejsce nie wróci.
Mogłoby się wydawać, że w Zakopanem nie ma teraz tłumów. Sylwestrowi turyści już wyjechali, a ferie zimowe jeszcze się nie rozpoczęły. Mimo to przed godz. 12 w Kuźnicach ustawiła się gigantyczna kolejka. Turyści postanowili skorzystać ze słonecznej pogody i wybrać się kolejką na Kasprowy Wierch.
Od kilku dni Zakopane przeżywa oblężenie turystów. Lokalne media informują o rekordowej ilości turystów w drodze na Kasprowy Wierch. Najwięcej jest turystów z Węgier.
Były siatkarz, a obecnie uczestnik freak fightów napotkał na swojej drodze śnieg. To dlatego, że wybrał się w konkretny spacer z Zakopanego. Przez ponad pięć godzin pokonał na nogach 20,5 kilometra.
W Tatrach dojdzie do bardzo dużych zmian. Już od przyszłego tygodnia kolejka linowa na Kasprowy Wierch będzie czasowo nieczynna. Powodem jest coroczny przegląd techniczny.
Jeszcze kilka dni temu, patrząc w kalendarz ze zdziwieniem, zakładaliśmy podkoszulki z krótkim rękawem, a już w weekend na południu Polski w ruch szły kurtki i cieplejsze czapki. Pogoda zaskakuje nawet synoptyków, bo co widać na zdjęciach, w niektórych częściach naszego kraju już spadł śnieg! Ostry atak zimy widać już nawet na zakopiańskich Krupówkach
Na grupie miłośników Tatr pojawiło się zdjęcie cennika kolejki na Kasprowy sprzed siedemnastu lat. Internauci nie dowierzają i przeliczają, ile biletów można było kupić za pensję minimalną wtedy i dziś.
Kolejki do kolejki? W Zakopanem ten widok nikogo nie dziwi. Sezon wakacyjny w pełni, a wędrowcy szturmują tatrzańskie szlaki. W Kuźnicach zjawiły się tłumy turystów. Ludzie stoją w gigantycznych kolejkach.
Dwa tygodnie przerwy i przeglądów technicznych wystarczyły, by znów zaczęła kursować kolejka linowa na Kasprowy Wierch. Aż do jesieni wagoniki wozić będą turystów w samo serce Tatr. Ile kosztuje przejazd kolejką? Tanio nie jest, ale widoki i wrażenia z pobytu w górach są po prostu niezapomniane.
Gdzie ta drożyzna, gdzie ta inflacja? Takie pytania same nasuwają się na myśl, gdy spojrzymy na tłumy wypoczywające w Zakopanem. Polacy nie zważają na wysokie ceny i lgną w kierunku kolejki na Kasprowy Wierch. Sieć obiega nagranie, na którym widać mnóstwo osób oczekujących na wjazd.
Zdjęcie ze stacji badawczej na Kasprowym Wierchu nie pozostawia żadnych wątpliwości. Choć w dolinach kwitną krokusy i rozwijają się świeże zielone pąki, na prawdziwą wiosnę przyjdzie jeszcze poczekać. "W górach pokrywa śnieżna ma grubość 200 centymetrów" informują pogodowi eksperci.
W ostatnich dniach z niecierpliwością wyczekiwaliśmy wiosny. Każdy pąk na drzewie czy kwiatek na trawniku nastawiał nas optymistycznie na myśl, że lada moment będzie cieplej i natura zbudzi się do życia. Jednak pogoda i nam i samej naturze zrobiła niespodziankę. Cieszą się z niej jednak górale.