Represje Kim Dzong Una. "Patrole odwiedzają każde gospodarstwo"
Nadzór nad mieszkańcami Korei Północnej wzrasta. Obywatele muszą zgłaszać patrolom sąsiedzkim wyjście z domu. Należy określić czas pobytu na zewnątrz i cel. Jedna z kobiet wymknęła się bez wiedzy agentów. Za karę zakazano jej prowadzenia działalności, co było jedynym źródłem dochodu rodziny.
Kim Dzong Un to jeden z najbardziej bezwzględnych przywódców na świecie. Jego rządy w Korei Północnej są naznaczone surowymi represjami, które mają na celu utrzymanie kontroli nad społeczeństwem.
W Korei Północnej zakazane jest posiadanie i rozpowszechnianie zagranicznych filmów i muzyki. Reżim Kim Dzong Una stosuje drastyczne środki, aby zapobiec wpływom kulturowym z Zachodu. W 2022 roku młody mężczyzna został stracony za słuchanie muzyki K-pop i oglądanie południowokoreańskich filmów.
Narażeni na prześladowania są również chrześcijanie. Kim Dzong Un postrzega religię jako zagrożenie dla swojej władzy. Wiele osób zostało straconych za praktykowanie chrześcijaństwa, a ich rodziny często trafiają do obozów pracy. To jednak nie wszystko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Manewry Zapad. Mieszkańcy Sokółki o zagrożeniach dla Polski
Jak donosi "Daily North Korea", nadzór nad mieszkańcami Korei Północnej wciąż wzrasta. W prowincji Pyongan Południowy wychodzenie z domu na kilka godzin może być źle widziane przez dowódcę jednostki straży sąsiedzkiej i agentów służb bezpieczeństwa. Wszyscy mieszkańcy muszą zgłaszać cel podrózy.
Liderzy patroli sąsiedzkich odwiedzają każde gospodarstwo w swoim rejonie i pytają, kto wychodzi z domu oraz kiedy. Odnotowują przewidywany czas powrotu, a następnie wracają w tych przedziałach czasowych, aby sprawdzić, czy ludzie wrócil - podało anonimowe źródło serwisu.
"Daily North Korea" podaje przykład jednej z mieszkanek stolicy, która wymknęła się bez wiedzy rodziny. Dowódca po obchodzie nie znalazł jej w miejscu zamieszkania, bliscy nie potrafili określić gdzie wyszła i kiedy wróci. Za karę wezwano ją do Ministerstwa Zabezpieczenia Społecznego i Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego w celu napisania samokrytyki i uniemożliwiono jej dalszej prowadzenie działalności gospodarczej, od której zależało utrzymanie jej rodziny.