Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Różycki
Kamil Różycki | 
aktualizacja 

Rosjanie celowo głodzili ludzi w Mariupolu. Dramatyczne doniesienia z miasta

Choć wojna w Ukrainie wciąż się nie zakończyła, to już dziś śledczy zbierają materiały dowodowe na zbrodnie wojenne Rosjan. Jak podaje "The Guardian" obecnie prawnicy mieli dostarczyć do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze dowody na temat celowego głodzenia ludności w Mariupolu.

Rosjanie celowo głodzili ludzi w Mariupolu. Dramatyczne doniesienia z miasta
Zakłady Azowstal w Mariupolu stały się symbolem oporu obrońców Ukrainy (Getty Images, Sofiia Potanina)

Od początku wojny w Ukrainie międzynarodowi śledczy gromadzą materiał dowodowy na temat dokonywanych przez Rosjan zbrodni wojennych. Tych w ciągu dwóch lat udało się zgromadzić naprawdę sporo, jednak jak się okazuje, prawnicy wciąż dostarczają nowe materiały do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.

W efekcie chwilę po rozpoczęciu konfliktu o dokonywanie zbrodni wojennych oskarżony został Władimir Putin. Na prezydenta Rosji nałożono nakaz aresztowania, podejrzewając, że ponosi on odpowiedzialność za deportacje ludności cywilnej w tym dzieci zamieszkujących okupowane tereny.

Jak się jednak okazuje lista zarzutów wobec Rosji się powiększa. Jak poinformował brytyjski "The Guardian" prawnicy z Global Rights Compliance we współpracy z ukraińskim rządem mieli dostarczyć do MTK w Hadze dowody, że Rosja w zamierzony sposób głodziła ludność cywilną w okupowanym przez 85 dni Mariupolu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosjanie zaskoczeni pod Czasiw Jarem. Moment walk w okopach

Takie działania na terenie Ukrainy, której ludność cierpiała głód za czasów panowania Józefa Stalina w ZSRR, to wyjątkowe okrucieństwo. Także z punktu widzenia historycznego. Jak szacują eksperci, tzw. Wielki Hołodomor pochłonął nawet 10-12 milionów ofiar. Dziś metody sprzed stu lat stosuje wobec Ukrainy Władimir Putin.

Winny dramatu w Mariupolu jest Władimir Putin

Jak szacują eksperci, w trakcie oblężenia Mariupola zginęło od 22 tys. do ponad 100 tysięcy osób. Do tak wysokiej liczby zgonów doprowadzić miały celowe działania Rosjan, którzy pozbawiali cywilów dostępu do wody, gazu i elektryczności. Bombardowaniom miały ulegać także placówki zdrowotne, punkty wydawania żywności czy drogi humanitarne.

To, co mogliśmy zobaczyć, to cztery fazy rosyjskiego ataku, począwszy od ataków na infrastrukturę cywilną, które odcinały dostawy energii elektrycznej, ogrzewania i wody. Następnie odmówiono humanitarnej ewakuacji (cywilów), a nawet atakowano ich, podczas gdy pomoc nie mogła się przedostać. W trzeciej fazie zaatakowano pozostałą infrastrukturę krytyczną, terroryzowano ludność cywilną, bombardując punkty pomocy i punkty poboru wody. Wreszcie w czwartej fazie, Rosja przeprowadzała strategiczne ataki w celu zniszczenia lub przejęcia wszelkich pozostałych elementów infrastruktury – wyjaśniła w rozmowie z The Guardian Catriona Murdoch z GRC.

Jednocześnie działaczka podkreślała, że winnym tych działań jest Władimir Putin i najwyższe szczeble rosyjskiego dowództwa wojskowego. To prezydent Rosji akceptował niehumanitarne metody ataku na miasto, które dziś jest całkowicie w rękach Rosjan. Nowe władze starają się wymazać jego historię i skłonić ludność, by opowiedziała się po stronie Moskwy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić