Rosjanie okradają nawet swoich. Rozmowa przechwycona

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła kolejne rozmowy telefoniczne rosyjskich najeźdźców. Na jednej z nich żołnierz skarży się, że wszystkie jego rzeczy, które zostawił w obozie na Białorusi, zostały skradzione... przez innych rosyjskich żołnierzy. Jak mówi, zabrali nawet jego legitymację wojskową.

Rosyjscy żołnierze, którzy odmówili udziału w wojnie w Ukrainie, zostali zwolnieni z szeregów Rosgwardii. Poszli do sądu Rosyjscy żołnierze okradają swoich kolegów
Źródło zdjęć: © EPA, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy regularnie przechwytuje rozmowy, na których rosyjscy żołnierze opowiadają przez telefon swoim bliskim, jak sytuacja w Ukrainie wygląda w rzeczywistości, a nie jak opisują ją państwowe media propagandowe.

Okradają swoich kolegów

W niedzielę SBU podzieliła się kolejnym nagraniem, na którym rosyjski żołnierz opowiada, jak "przedstawiciele drugiej armii świata" traktują się nawzajem. Okazuje się, że kradną prywatne rzeczy innych rosyjskich żołnierzy. - Myślicie, że rosyjskie wojsko plądruje tylko nasze domy? Nie, okradają nawet swoich! - przekazała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

Na nagraniu zrozpaczony żołnierz opowiada żonie, że dowództwo kazało im zostawić legitymację żołnierską i paszport w obozie na Białorusi, skąd najeźdźcy wyruszyli do Ukrainy. Kiedy wrócili, okazało się, że cały obóz został okradziony.

Żołnierz jest przekonany, że plądrują obozy "żołnierze z 1. batalionu". Żona zapytała, co się stało z wojskowym, który miał pilnować ich rzeczy. - Był, ale potem sp***olił do Petersburga, i gdzieś tam zniknął — odpowiedział Rosjanin.

Żona mówi, że w jakiś sposób przekaże pieniądze żołnierzowi, ale nie wie jak tak zrobić, bo "wszystko ma w gotówce", a "w Rosji dzieje się "rozp**dol". - Byłoby lepiej, gdybyście byli tutaj — podsumowuje żona. Cała rozmowa jest przesiąknięta wulgaryzmami i przekleństwami, co świadczy o silnym oburzeniu.

Białoruś dołączy do wojny w Ukrainie? "To już się dzieje"

Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje