Rosjanie usunęli niebieskie krzesełka. Kojarzyły się z Ukrainą

Propaganda rosyjska nie zna granic. Na sportowym stadionie w Jakucku w Rosji krzesełka dotychczas znajdowały w barwach żołto-niebieskich. W obliczu wojny w Ukrainie, władza szybko kazała usunąć jeden z kolorów. Teraz stadion już nikomu nie kojarzy się z zaatakowanym krajem.

Rosjanie usunęli niebieskie krzesełka. Kojarzyły się z Ukrainą
Rosjanie usunęli niebieskie krzesełka. Kojarzyły się z Ukrainą (Twitter)

Jakuck to miasto w północno-wschodniej Syberii, na lewym brzegu Leny. Jest stolicą i największym miastem Jakucji. W mieście znajduje się nie duży stadion piłkarski, który może pomieścić 12,5 tysiąca widzów. Krzesełka na stadionie, który funkcjonuje od 1996 roku, były w kolorach żołto-niebieskch. Do wybuchu wojny kolorystyka na stadionie nikomu w Rosji nie przeszkadzała.

Władza postanowiła usunąć jednak ze stadionu krzesełka niebieskie, aby całość nie kojarzyła się z Ukrainą i ich kolorami flagi. "Na stadionie zostały usunięte niebieskie krzesełka, aby uniknąć nieporozumień dotyczących lojalności tłumu" - podkreśla na Twitterze dziennikarz Kevin Rothrock.

Stadion stracił po cztery rzędy z każdego sektoru, jednak miejscowej władzy to nie przeszkadza. Nie można wykluczyć scenariusza, że teraz krzesełka na obiekcie zostaną zmienione na kolory: biały, niebieski i czerwony, które symbolizują flagę Rosji.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Propaganda działa

Rosja od lat rozsiewa propagandę w swoim kraju. Używa do tego najczęściej telewizji państwowej, która obecnie ukrywa prawdziwe działania i intencje Rosji w Ukrainie. Po lutowej inwazji unikano nawet słowa "wojna", zamiast tego mówiono o "specjalnej operacji wojskowej", której celem mieli być "naziści".

W internecie roi się od filmów zmanipulowanych przez Rosjan. Najczęściej w mocno nieudolny sposób. Ludzie przekonani są o złej woli Ukrainy i Zachodu. Wielu obywateli w goście solidarności z żołnierzami maluje na ubraniach i obiektach symbol "Z", który widnieje także na czołgach armii Władimira Putina.

Zobacz także: Lewica nie poprze Glapińskiego. Polityk opozycji o pieniądzach Polaków
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić