aktualizacja 

Krwawe wesele w Rosji. Panna młoda zginęła na oczach gości

Stepan Dołgich i Oksana Poludencewa właśnie wzięli ślub. Nikt z weselników, nie mówiąc o samej pannie młodej, nie spodziewał się, że wkrótce dojdzie do brutalnej zbrodni. Na oczach gości Dołgich pobił na śmierć swoją świeżo upieczoną żonę.

Krwawe wesele w Rosji. Panna młoda zginęła na oczach gości
Stepan Dołgich zamordował swoją świeżo poślubioną żonę w trakcie ich wesela (Facebook)

Jak informuje "New York Post", Stepan Dołgich do tego stopnia skatował żonę, że kobieta zmarła. Po wszystkim wrzucił ciało 36-latki do wąwozu. Świadkowie zdarzenia byli do tego stopnia zastraszeni przez pana młodego, że nie interweniowali.

Zabójstwo na weselu. Pan młody pobił na śmierć pannę młodą

Mimo że weselnicy bali się bezpośredniego starcia z 38-latkiem, zawiadomili o zdarzeniu organy ścigania. Stepan Dołgich został zatrzymany przez służby. Pietruszin, starszy regionalny detektyw Rosyjskiego Komitetu Śledczego, potwierdził, że 38-latek przyznał się do zabójstwa żony.

Z relacji świadków wynika, że motywem zabójstwa była zazdrość. Stepan Dołgich zaczął bić i kopać żonę po tym, gdy uznał, że zachowywała się wyzywająco wobec jednego z weselników. Wyciągnął ją za włosy przed budynek, w którym odbywały się uroczystości weselne, a następnie popchnął na ulicę. Tam nadal katował 36-latkę, aż przestała dawać oznaki życia.

Kiedy Oksana Poludencewa już nie żyła, Dołgich wyrzucił jej zwłoki do pobliskiego wąwozu. 36-latka osierociła dziecko. Rewelacje na temat patologicznej zazdrości 38-latka potwierdzili nie tylko świadkowie tragedii, ale i on sam, oświadczając śledczym, że jest przekonany o niewierności nieżyjącej żony.

Zaczął ją bić i kopać (...). Chwycił ją za włosy i wypchnął na ulicę, gdzie nadal kopał po ciele i głowie – cytuje relację świadka New York Post.

Oksana Poludencewa poznała swojego przyszłego męża i zarazem zabójcę drogą korespondencyjną. Stepan Dołgich odsiadywał właśnie wyrok za inne zabójstwo, kiedy rozpoczął znajomość z 36-latką. Mimo że Poludencewa zdawała sobie sprawę z przeszłości mężczyzny, wierzyła, że uda jej się sprowadzić go na dobrą drogę.

Zobacz także: Zobacz też: "Opowiem ci o zbrodni": koszmarne morderstwo nastolatków
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić