Rosjanin pokazał nagranie. Odwiedzili go żołnierze Putina
Rosyjscy żołnierze uprzykrzają życie swoim rodakom. W sieci ukazało się nagranie mieszkańca Repyachowka w obwodzie biełgorodzkim, gdzie doszło do starcia z Ukraińcami. Żołnierze Putina splądrowali domy miejscowych Rosjan.
Nagranie zamieścił w sieci były wiceminister spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko. Na filmie widzimy wnętrze jednego z domów we wsi Repyachowka w obwodzie biełgorodzkim. To tam Rosjanie odpierali atak Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosjanin pokazał nagranie. Żołnierze zdemolowali mu dom
Przy okazji dokonali splądrowania 20 domów znajdujących się w wiosce. Informacje o skandalicznym zachowaniu żołdaków Putina obiegło Telegram. Mieszkaniec Repeyachowki opowiedział, jak wyglądał jego dom po wizycie żołnierzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielkie zamieszki w Turcji. Policja użyła siły
Nasi żołnierze włamują się do naszych domów. Nie wiem, czego oni tutaj szukali. Jak zostawić dom i gdzieś pójść? Dom był zamknięty. Wokół leżą butelki po alkoholu. Nasi żołnierze są "dobrzy", "bronią nas", włamując się do naszych domów. Byli także u mnie, Zostawili bałagan - mówi Rosjanin.
Czytaj również: Wyciekło nagranie z Rosji. Niebywałe, co robią zwolennicy wojny
Na końcu nagrania zauważa, że jedyne, co można było zabrać z domów, to ubrania. Poza tym nie było nic wartościowego do wzięcia.
Demoralizacja wśród rosyjskich żołnierzy to zjawisko bardzo dobrze znane i opisywane przez media. Jak widać, z jej skutkami zmagają się nie tylko Ukraińcy, ale także sami Rosjanie. Niektórzy żołnierze rosyjscy po powrocie z frontu do kraju dopuszczali się brutalnych przestępstw - zabójstw, rozbojów, gwałtów czy podpaleń. Warto pamiętać, że wśród najemników Putina jest wielu przestępców, którzy w zamian za amnestię idą na front. To nie oznacza jednak, że zachowują się za kratami w inny sposób. Wręcz przeciwnie.