Rosjanka o rozmowie Trump-Putin. "Zakończy się fiaskiem"
Trwa wielkie oczekiwanie na rozmowę w cztery oczy Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Tymczasem rosyjska ekspertka Tatiana Stanowaja uważa, że nie należy spodziewać się przełomu. - Ta inicjatywa pokojowa zakończy się fiaskiem - powiedziała Rosjanka dla "The Moscow Times".
Donald Trump i Władimir Putin mają się spotkać w najbliższych dniach na rozmowę w cztery oczy. Tematem głównym będzie oczywiście poszukiwanie kompromisu w sprawie rozejmu w Ukrainie. Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie dojdzie do rozmowy. Putin zapowiedział, że może się ona odbyć w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Rozmowa Trump-Putin. "Zakończy się fiaskiem"
Tatiana Stanowaja, starsza pracowniczka naukowa Carnegie Russia Eurasia Center w Berlinie, studzi jednak nadzieje co do przełomu w sprawie Ukrainy. Jej zdaniem cel Moskwy jest jeden i pozostaje niezmienny - Kijów ma się poddać.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że ta inicjatywa pokojowa ponownie zakończy się fiaskiem. Rosja będzie kontynuować swoją kampanię, a za kilka miesięcy może dojść do nowej rundy rozmów, tym razem w jeszcze gorszych warunkach dla Ukrainy. Konflikt, przeplatający się między otwartymi działaniami wojennymi a okresami tlącego się napięcia, prawdopodobnie będzie się utrzymywał w przewidywalnej przyszłości - powiedziała Stanowaja w rozmowie z "The Moscow Times".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodała, Moskwa prawdopodobnie wykorzysta rozmowy na wysokim szczeblu, aby przekonać Trumpa, że chce zakończyć wojnę. W rzeczywistości jednak Kreml będzie nadal realizował swoje maksymalne cele. A tym najważniejszym jest upadek Ukrainy.
Strona rosyjska może przedstawić to na tuzin różnych sposobów, tworząc wrażenie, że Moskwa jest otwarta na ustępstwa i poważne negocjacje - uważa Stanowaja.
Co z ultimatum Trumpa?
Przypomnijmy, że w piątek, 8 sierpnia, kończy się ultimatum Donalda Trumpa w sprawie Rosji i państw, które kupują od niej surowce. Prezydent USA zapowiedział nałożenie sankcji na Moskwę, a także ceł wtórnych na kraje kupujące od niej ropę. Na razie nie wiadomo, czy zostaną one wprowadzone w życie, czy może Trump zaczeka aż do rozmowy z Putinem, aby poznać jej rezultaty.