aktualizacja 

Rosyjscy nacjonaliści torturują Ukraińca. Zdjęcia krążą po sieci

Jednostka rosyjskiej armii DSRG "Rusich" publikuje na swoim kanale Telegram zdjęcie z torturami, najprawdopodobniej przedstawiające schwytanego Ukraińca. - Myślą, że są rosyjskimi "wyzwolicielami" - grzmi w sieci ukraiński żołnierz.

Rosyjscy nacjonaliści torturują Ukraińca. Zdjęcia krążą po sieci
Rosyjscy nacjonaliści torturują Ukraińca. Tak każe im szef (X)

DSRG "Rusich" to nic innego jak oddział wojskowy rosyjskich nacjonalistów, który walczą w Ukrainie po stronie armii Władimira Putina.

Liderem tego ugrupowania jest Aleksiej Milczakow, który nie ukrywa, że jest nazistą. O swoich poglądach wielokrotnie mówił publicznie. Po rozpoczęciu wojny wezwał do torturowania i zabijania ukraińskich jeńców wojennych.

Na swoim Telegramie opublikował "instrukcję dotyczącą eliminacji jeńców wojennych Sił Zbrojnych Ukrainy". Mówił, że najlepiej będzie robić wszystko nieoficjalnie i nie zgłaszać jeńca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin nie zatrzyma się na Ukrainie? Ekspert alarmuje

Teraz na Telegramie widzimy efekty jego apeli. Jednostka rosyjskiej armii DSRG "Rusich" opublikowała zdjęcie z torturami, najprawdopodobniej przedstawiające schwytanego Ukraińca.

I nie ma znaczenia, czy jest to wojsko, czy cywil. Ważne, że wisi za ręce w jakiejś piwnicy, gdzie jest torturowany. A Rosjanie się tym chwalą - podkreśla ukraiński żołnierz na platformie X (dawniej Twitter).

Jak dodaje Ukrainiec, działając w ten sposób myślą, że są rosyjskimi "wyzwolicielami".

Warto zaznaczyć, że członkowie grupy Milczakowa aktywnie walczą w wojnie z Ukrainą. Podczas wojny w Donbasie sam Milczkow chwycił za broń. Zasłynął ze swojej brutalności. Odcinał uszy ukraińskim żołnierzom, łamał im palce i rzeźbił na ich twarzach znak Kołowrotu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zmasowane ataki Rosji w Ukrainę

Od początku nowego roku nie ustają kolejne zmasowane ataki wojsk rosyjskich na Ukrainę. Skala wtorkowego ataku rakietowego - w ocenie ukraińskich wojskowych - była ogromna. I podobna do ciosu z 29 grudnia.

W zaledwie tydzień Rosja przeprowadziła jedne z najmocniejszych uderzeń od początku tej wojny. A przecież ledwie kilka dni temu użyła prawie każdego rodzaju broni w swoim arsenale, wystrzeliwując w sumie około 110 pocisków. I szybko była w stanie to powtórzyć.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić