Potrącił, wziął zwłoki i wywiózł. Koszmar w Ścinawce Dolnej

W niedzielę (11 stycznia) w miejscowości Ścinawka Dolna doszło do wypadku. Samochód śmiertelnie potrącił 67-letniego mężczyznę na drodze wojewódzkiej nr 386. Ciało mężczyzny znaleziono... kilka kilometrów dalej. Kierujący musiał przetransportować zwłoki do lasu i je porzucić.

Potrącił, wziął zwłoki i wywiózł. Koszmar w Ścinawce DolnejPolicja - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Getty Images | Canon_77
Rafał Strzelec
116

Tragiczny w skutkach wypadek na na drodze wojewódzkiej nr 386 w miejscowości Ścinawka Dolna miał miejsce w niedzielę, 11 lutego. Jak ustaliła policja, nieznany kierowca potrącił 67-letniego mężczyznę.

Poszkodowany mężczyzna zmarł w wyniku poniesionych obrażeń. Natomiast śledczym nadal nie udało się schwytać osoby odpowiedzialnej za wypadek. Nie wiadomo nic na temat marki pojazdu, który brał udział w zdarzeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Złapał gumę na autostradzie. Koszmarny moment wypadku zarejestrowała kamera

Sprawcy nadal nie złapano, dlatego mundurowi wystosowali apel do kierujących. - Osoby, które były świadkami zdarzenia lub posiadają nagrania z wideorejestratorów w swoich samochodach, proszone są o zgłoszenie się do Komisariatu Policji w Nowej Rudzie albo kontakt telefoniczny pod numerami telefonów 47 8753200 lub 112 - podaje w komunikacie policja. Komunikat jest kierowany do osób, które jechały wskazaną drogą na wysokości Ścinawki między godzinami 19 i 20.

Wypadek w Ścinawce Dolnej. Szokujące szczegóły

Informacje na temat tego zdarzenia są potrzebne śledczym do ustalenia wszystkich okoliczności. Jest to bardzo trudne, bowiem sprawca wypadku prawdopodobnie zabrał ciało poszkodowanego i wywiózł do lasu.

Trwa śledztwo dotyczące spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i nieudzielenia pomocy. Czynności cały czas trwają. Ciało mężczyzny rzeczywiście znaleziono w innym miejscu niż to, w którym doszło do wypadku. Sekcja zwłok została przeprowadzona w czwartek, ale nie znamy jeszcze szczegółów - mówi nam Joanna Pera-Lechocińska z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku.

Wedle ustaleń lokalnego serwisu klodzko24.eu zwłoki znaleziono około 3-4 kilometry od miejsca zdarzenia.

Wybrane dla Ciebie

Pokazał nagranie. Nagle pojawił się przy nogach leśnika
Pokazał nagranie. Nagle pojawił się przy nogach leśnika
Nuncjusz na Ukrainie o pokoju. "Potrzebne jest spotkanie twarzą w twarz z Putinem"
Nuncjusz na Ukrainie o pokoju. "Potrzebne jest spotkanie twarzą w twarz z Putinem"
Fotopułapka uchwyciła je w olsztyńskich lasach. "Zobaczcie, ilu jest chętnych"
Fotopułapka uchwyciła je w olsztyńskich lasach. "Zobaczcie, ilu jest chętnych"
Więcej rannych niż w sylwestrową noc. Neapol świętował wygraną Napoli
Więcej rannych niż w sylwestrową noc. Neapol świętował wygraną Napoli
Grosicki wraca do kadry, podano szczegóły. Powtórzy akcję z pamiętnego meczu?
Grosicki wraca do kadry, podano szczegóły. Powtórzy akcję z pamiętnego meczu?
Makabryczny widok. Strażacy użyli narzędzi hydraulicznych. 18-latka nie żyje
Makabryczny widok. Strażacy użyli narzędzi hydraulicznych. 18-latka nie żyje
Skok spadochronowy skończył się śmiercią 32-latki. Są nowe ustalenia
Skok spadochronowy skończył się śmiercią 32-latki. Są nowe ustalenia
Przemycał migrantów. Został przekazany stronie niemieckiej
Przemycał migrantów. Został przekazany stronie niemieckiej
Hurkacz kontra Djokovic. Wielki finał w Genewie
Hurkacz kontra Djokovic. Wielki finał w Genewie
Awantura w ośrodku zdrowia. Domagał się od lekarki wysłania na detoks
Awantura w ośrodku zdrowia. Domagał się od lekarki wysłania na detoks
To już czwarty raz w historii. Napoli świętuje sukces
To już czwarty raz w historii. Napoli świętuje sukces
Koniec maja, a w Tatrach takie widoki. Przybyło 15 cm śniegu
Koniec maja, a w Tatrach takie widoki. Przybyło 15 cm śniegu