oprac. Mateusz Kaluga| 

Ruszył proces szpiega Janusza N. Grozi mu 15 lat więzienia

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się proces Janusz N., oskarżonego o działalnie na rzecz rosyjskiego wywiadu - informuje portal i.pl. W przeszłości mężczyzna był związany z Ruchem Palikota, a także prokremlowską partią Zmiana. Grozi mu nawet piętnaście lat pozbawienia wolności.

Ruszył proces szpiega Janusza N. Grozi mu 15 lat więzienia
Januszowi N. grozi 15 lat więzienia za szpiegostwo na rzecz Rosji (Getty Images, Twenty47studio)

W sobotę "Gazeta Wyborcza" podała, że według śledczych, Janusz N., "brał udział w działalności rosyjskiego wywiadu cywilnego (FSB) dla realizacji celów politycznych Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej". Mężczyzna jest byłym przewodniczącym Ruchu Palikota w Olsztynie. Następnie związał się z partią Zmiana.

Według portalu i.pl proces oskarżonego o szpiegostwo ruszył w Warszawie 10 kwietnia. Wyłączono jawność. Odbyły się dwie rozprawy, a kolejna ma się odbyć 12 czerwca. Samo ogłoszenie wyroku ma być jawne. Januszowi N. grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przepis na "zupę nic". W województwie zachodniopomorskim jadano ją na okrągło

Szeroka działalność Janusza N. w Polsce

"GW" podała, że Janusz N., w środowisku polskich i europejskich parlamentarzystów wykonywał zadania na zlecenie rosyjskiego wywiadu dla celów Kremla. Miał działać w latach 2016-2021, jednak pod koniec 2021 został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od tego czasu przebywa w areszcie. Śledczy w jego mieszkaniu zabezpieczyli ponad 300 tys. złotych oraz nośniki danych.

"Gazeta Wyborcza" uściśliła, że były przewodniczący Ruchu Palikota w Olsztynie, miał uwiarygadniać rosyjską propagandę. Zarówno polskich, jak i europejskich posłów, zapraszał na propagandowe wycieczki.

Portal I.pl podaje, ze wraz z nim na Krym pojechał m.in. poseł Konfederacji Jacek Wilk, który później udzielił wywiadu Sputnikowi. Do Azerbejdżanu wyjechała posłanka SLD Katarzyna Ueberhan. Wcześniej na wycieczkę nad Dniepr zabrał senatorów KO Jana Rulewskiego i Jerzego Wcisłę.

Według i.pl Polak miał także organizować spotkanie w warszawskim Domu Kombatanta o "neonazistowskiej zbrodni", której mieli rzekomo dokonać Ukraińcy w Domu Związków Zawodowych w Odessie, w którym uczestniczyli politycy PSL. Z kolei w 2019 roku za pośrednictwem innej osoby, wpłacił pieniądze na rzecz jednego z kandydatów Wiosny Roberta Biedronia.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić