Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 

Samotnie bronił Kapitolu. Policjant dostał teraz bardzo ważne zadanie

36

Policjant Eugene Goodman stał się dla wielu bohaterem po 6 stycznia. Funkcjonariusz praktycznie w pojedynkę spacyfikował tłum, który chciał wedrzeć się do pomieszczeń, w których ukrywali się senatorowie. Teraz powierzono mu bardzo ważne zadanie.

Samotnie bronił Kapitolu. Policjant dostał teraz bardzo ważne zadanie
(YouTube.com)

Policjant został doceniony po tym, jak przechytrzył tłum szturmujący Kapitol. Eugene Goodman został nagrany 6 stycznia, kiedy samotnie stawił czołowo ludziom, którzy zaatakowali amerykański senat.

Goodman był jedynym policjantem dzielącym tłum od miejsca, w którym ukrywali się senatorowie. W pewnym momencie znajdował się kilkanaście kroków od niestrzeżonej i otwartej głównej sali senatu. Zdawał sobie z tego sprawę i starał się odciągnąć tłum do pomieszczeń, w których byli inni policjanci.

Samotnie bronił Kapitolu. Policjant dostał teraz bardzo ważne zadanie

Policjant odepchnął lidera szturmującej Kapitol grupy, żeby ściągnąć na siebie jego uwagę, a potem zaczął uciekać przed nim na wyższe piętro budynku. W efekcie zamiast wedrzeć się do niestrzeżonej sali z senatorami, mężczyźni ścigali policjanta, który wprowadził ich do pomieszczenia, w którym czekali inni funkcjonariusze.

Gdyby nie szybkie, zdecydowane i bohaterskie działania oficera Goodmana, tragedia zamieszek z zeszłego tygodnia mogłaby wzrosnąć do poziomu, jakiego nigdy wcześniej nie widziano w historii Ameryki - podkreśla demokrata Emanuel Cleaver.

Najwyraźniej przełożeni docenili zimną krew Goodmana, który dostał teraz bardzo ważne zadanie. W czasie inauguracji Joe Bidena i Kamali Harris policjant ochrania świeżo upieczoną panią wiceprezydent.

Goodman do tej pory nie skomentował szturmu na Kapitol. Jego przełożeni przekazali, że policjant nie chce rozmawiać z dziennikarzami. Troje senatorów przedstawiło propozycję przyznania mu Złotego Medalu Kongresu - informuje "News York Times".

Zobacz także: Zobacz też: Donald Trump a Polska. Tak zapamiętamy jego prezydenturę
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić