Sekcja zwłok Wojciecha Suchodolskiego. Jaka jest przyczyna śmierci?

52

Od kilku dni wielu internautów żyje nagłą śmiercią Wojciecha Suchodolskiego znanego jako "Major". Kontrowersyjny twórca i tzw. patostreamer został znaleziony martwy w domu przy ul. Leśnej 17 w Sędziszowie. Prokuratura przeprowadziła sekcję zwłok mężczyzny. Dlaczego zmarł?

Sekcja zwłok Wojciecha Suchodolskiego. Jaka jest przyczyna śmierci?
Wojciech Major Suchodolski był alkoholikiem. Zmarł w wieku 48 lat (Facebook)

Przypomnijmy, że martwego Majora znaleziono 20 czerwca. Śledczy postanowili przeprowadzić sekcję, aby zweryfikować powód zgonu. Wstępnie mówiło się o dwóch hipotezach - samobójstwie oraz śmierci przez przedawkowanie alkoholu.

Wojciech Major Suchodolski spożywał go w nadmiernych ilościach. W jego transmisjach pełno było też przemocy, nagości, wulgaryzmów i innych zjawisk, które pozwalały uznać mężczyznę za patostreamera. Mimo to Wojciech Suchodolski wzbudzał sympatię internatów, chcących pomóc mu wyjść z nałogu.

Teraz Super Express ustalił, że wstępny, bezpośredni powód śmierci internetowego twórcy jest już znany. Aktualnie hipoteza po sekcji zwłok (przeprowadzona zaraz po znalezieniu ciała 48-letniego mężczyzny) wskazuje na przedawkowanie środków odurzających i alkoholu.

Oficjalnej przyczyny śmierci nadal jednak nie ma. Wyniki sekcji mają być za miesiąc, a i tak pozna je wyłącznie rodzina. Jeżeli ta nie zdecyduje się na upublicznienie jej, powód zgonu Wojciecha Suchodolskiego pozostanie tajemnicą na zawsze.

Internauci domagają się śledztwa w tej sprawie. Uważają, że ktoś mógł przyczynić się do zgonu, namawiając patostreamera do spożycia nadmiernych ilości alkoholu.

Co z pogrzebem Majora? Przyjaciel zabiera głos

Wiadomo już, będzie z pogrzebem Wojciecha Suchodolskiego. Informację na ten temat podał Krzysztof Kononowicz. Były kandydat na prezydenta Białegostoku i również internetowy twórca to przyjaciel Majora.

Wstępnie pogrzeb zapowiadany jest na najbliższy poniedziałek (26 czerwca - przyp. red.). Dziś wieczorem postaramy się podać dokładny termin. Ciało będzie zamknięte w trumnie, ze względu na "zastygnięcie" ciała, które nie nadaje się do oglądania, wg słów właściciela zakładu pogrzebowego. Postaramy się, by trafił do kaplicy na 3-4 godziny przed pogrzebem, by każdy mógł się, choć na 5 sekund pożegnać - przekazał Kononowicz
Autor: MAL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić