Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Skandal na SOR. Nowe fakty po przyłapaniu lekarki z Legnicy

850

Skandal w Legnicy. Lekarka z miejscowego szpitala wojewódzkiego pracowała pod wpływem alkoholu. Jedna z pacjentek zadzwoniła na policję. Okazało się, że pracownica szpitala miała dwa promile alkoholu w organizmie. Wedle naszych ustaleń kobieta miała spożywać trunki na dyżurze. - To jest sytuacja bulwersująca i skandaliczna - komentuje w rozmowie z o2.pl rzecznik szpitala Krzysztof Maciejak.

Skandal na SOR. Nowe fakty po przyłapaniu lekarki z Legnicy
Pijana lekarka w szpitalu w Legnicy (Getty Images, Thomas M. Barwick)

Skandal w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy. W piątek (2 lutego) tuż przed północą policjanci otrzymali informację, że jedna z lekarek ma się znajdować pod wpływem alkoholu. Sprawę zgłosiła pacjentka zaniepokojona zachowaniem kobiety.

Kwadrans przed północą zadzwoniła kobieta i przekazała, że lekarka na SOR może być pod wpływem alkoholu. Policjanci pojechali na miejsce, przebadali lekarkę alkomatem i okazało się, że ma dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedziała podkomisarz Jadwiga Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Nie ma klauzuli sumienia". Minister zdrowia jasno o terminacji ciąży

Lekarka został zabrana przez męża do domu. Teraz policja sprawdza, ilu pacjentów podczas dyżuru przyjęła kobieta. Mundurowi muszą ustalić, czy swoim zachowaniem naraziła ich życie lub zdrowie.

Piła w czasie dyżuru?

Konsekwencje wobec lekarki wyciągnie szpital. - Lekarka została natychmiastowo odsunięta od pracy przez kierownika dyżuru. Jednocześnie od razu po tym zdarzeniu szpital wszczął postępowanie dyscyplinarne. Jego wyniki poznamy prawdopodobnie w poniedziałek. To jest sytuacja bulwersująca i skandaliczna. Nie może być tak, że ktoś, kto pracuje w miejscu, gdzie ratowane jest ludzkie zdrowie i życie, stwarza zagrożenie - mówi nam rzecznik legnickiej placówki Krzysztof Maciejak.

Jak udało nam się ustalić, lekarka pełniła dyżur od godziny 7.30 rano. Około godziny 23.45 przyjechała policja. W tym czasie kierownik dyżuru miał do pewnej godziny kontaktować się z kobietą. Nie wyczuł od niej woni alkoholu. W trakcie pełnienia obowiązków przez lekarkę sytuacja uległa zmianie. Wszystko wskazuje na to, że kiedy stawiała się rano do pracy, była trzeźwa, ale podczas dyżuru piła alkohol. Na razie kobiecie nie przedstawiono zarzutów.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Rosja przy polskiej granicy? Zełenski: bez Ukrainy w UE i w NATO istnieje takie ryzyko
Razem żyli i razem odeszli. Kraków żegna małżeństwo profesorów architektury
Wyniki Lotto 15.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Gorąco w Krakowie. Abp Jędraszewski odsunięty od kapituły
Nie żyje ceniony dziennikarz z Rzeszowa. Józef Matusz miał 63 lata
Brytyjczycy alarmują: Rosja coraz bardziej restrykcyjna wobec dziennikarzy
Pogrzeb małej Zuzi. Poruszający napis na wiązance
Tusk ujawnia plany terrorystyczne Rosji: atak na linie lotnicze Polski i innych krajów
Najwięcej chrześcijan ginie w Nigerii. Ale to Korea Północna wiedzie prym
Nie żyje Elżbieta Berbeka. Była matką i żoną sławnych himalaistów
Ambitny projekt studentów Politechniki Wrocławskiej. Chcą wypłynąć na głębokie wody
Wolontariusz WOŚP ujawnia: "wyzywają mnie"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić