Śląsk. Dramat na stoku w Smoleniu. 15-latka wpadła w budynek sterowni

169

Dramatyczne sceny rozegrały się na stoku narciarskim w Smoleniu (woj. śląskie). 15-letnia narciarka nagle straciła kontrolę nad torem jazdy i wpadła w budynek sterowni. Dziewczyna została zabrana do szpitala śmigłowcem LPR.

Śląsk. Dramat na stoku w Smoleniu. 15-latka wpadła w budynek sterowni
Wypadek na stoku w Smoleniu (Instagram, Facebook, @zimanajurze)

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w minioną niedzielę około godziny 14. Z chętnie odwiedzanego przez okolicznych mieszkańców stoku narciarskiego w Smoleniu korzystała akurat m.in. 15-letnia narciarka. W pewnym momencie dziewczyna kompletnie straciła kontrolę nad sytuacją.

Poważny wypadek na stoku

15-latka nagle wypadła z toru, zjechała z trasy narciarskiej i z dużym impetem uderzyła w znajdujący się nieopodal budynek sterowni. Według świadków dziewczyna mknęła z dużą prędkością, około 20 km/h i zdawała się nie reagować na to, że jedzie prosto w ścianę.

Zero reakcji, zero sterowności. Nie wiem, czy to brak umiejętności i co było przyczyną wypadku, ale jakiś czas jechała prosto na budynek i nie zareagowała - powiedział właściciel stacji Michał Siedlarski, cytowany przez "Dziennik Zachodni".

Właściciel ośrodka natychmiast wezwał Zespół Ratownictwa Medycznego z Pilicy. Do czasu przybycia pomocy 15-latką zaopiekowali się rodzice oraz dwaj instruktorzy. Ratownicy określili stan dziewczyny jako poważny.

Na miejsce zdecydowano się wezwać Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Katowic. Poszkodowana została zabrana do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Dramatyczne nagrania z Nowego Jorku. Pożar zabił 9 dzieci
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić