Bogdan Kicka| 
aktualizacja 

Słowa papieża oburzyły świat. Zełenski odpowiada Franciszkowi

Wielu ludzi wciąż nie może uwierzyć w słowa, które wypowiedział Franciczek podczas ostatniego wywiadu. Papież odniósł się do sytuacji w Ukrainie i zasugerował, aby ta się poddała. Słowa Franciszka momentalnie obiegły media na całym świecie. Dotarły również do Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy nie mógł tego przemilczeć.

Słowa papieża oburzyły świat. Zełenski odpowiada Franciszkowi
Prezydent Ukrainy odpowiada na skandaliczne słowa papieża (Wikimedia Commons)

9 marca Franciszek udzielił wywiadu dla szwajcarskiej telewizji. Wypowiedział w nim słowa, które odbiły się głośnym echem na całym świecie. Wszystko za sprawą tego, co papież mówił o wojnie z Putinem. Zasugerował, że Ukraina powinna się poddać.

Silniejszy jest ten, kto widzi sytuację, kto myśli o narodzie, kto ma odwagę białej flagi, by negocjować. Dzisiaj można negocjować przy pomocy potęg międzynarodowych. Słowo: negocjować jest odważne – powiedział Franciszek.

Słowa papieża są szeroko komentowane na całym świecie. Nie trudno się domyślić, że na Franciszka spadła fala krytyki.

Szef MSZ i Wołodymyr Zełenski o słowach papieża

Jedną z osób, która odniosła się do wypowiedzi papieża, szef MSZ Radosław Sikorski.

A może, dla równowagi, zachęcić Putina, by miał odwagę wycofać swoją armię z Ukrainy? Pokój zapanowałby natychmiast, bez potrzeby negocjacji" — napisał w niedzielę na platformie X szef polskiej dyplomacji.

Również w niedzielę wieczorem głos zabrał Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy odpowiedział nagraniem umieszczonym w mediach społecznościowych.

Na Ukrainie było niegdyś wiele białych ścian domów i kościołów, które teraz są spalone i roztrzaskane przez rosyjskie pociski. I to bardzo wymownie mówi o tym, kto musi się zatrzymać, aby wojna się skończyła. Ci którzy chronią życie wypełniają najbardziej zaszczytną misję, jaka może być możliwa w obliczu tak nieludzkiej inwazji, mówił prezydent Ukrainy.

Zełenski w swojej wypowiedzi wrócił pamięcią do początku wojny. Przypomniał, że wówczas "wszyscy Ukraińcy stanęli do obrony" chroniąc życie i ludzkość. Zaznaczył przy tym, że Kościół to ludzie wspierający m.in. modlitwą, a nie prowadzący "wirtualne" negocjacje.

Kiedy 24 lutego rosyjskie zło rozpoczęło tę wojnę, wszyscy Ukraińcy stanęli do obrony. Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi — wszyscy. I dziękuję każdemu ukraińskiemu kapelanowi, który jest w armii, w Siłach Obronnych. Oni są na pierwszej linii frontu. Chronią życie i ludzkość. Wspierają nas modlitwą, rozmową i czynami. Tym właśnie jest Kościół – byciem z ludźmi. A nie gdzieś tam, dwa i pół tysiąca kilometrów stąd, wirtualnie pośrednicząc między kimś, kto chce żyć, a kimś, kto chce cię zniszczyć, dodawał Zełesnki.
Dziękuję wszystkim, którzy robią wszystko w Ukrainie i z Ukrainą, aby ratować życie, dziękuję wszystkim, którzy pomagają i którzy są naprawdę blisko nas, poprzez działania i modlitwy – podsumował ukraiński prezydent.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić