Służył w Iraku i Afganistanie. Zginął za kierownicą Ubera

38-letni Aaron Orozco był weteranem marines. Po powrocie do kraju jeździł jako kierowca Ubera. Wielokrotnie narażał życie na froncie za granicą, a zginął wykonując codzienną pracę w swoim rodzimym kraju.

Orozco od 4 lat jeździł jako kierowca UberaOrozco od 4 lat jeździł jako kierowca Ubera
Źródło zdjęć: © Pexels, Twitter

Wszystko rozegrało się na ulicach Kalifornii w piątkowy poranek. Orozco odebrał dwóch pasażerów a następnie, z niewiadomych przyczyn, zatrzymał się przy 7-Eleven w mieście Lynwood. Wówczas między nim a pasażerami doszło do przepychanek. Policjanci podają, że wówczas jeden z podejrzanych postrzelił Orozco w górną część tułowia.

Pasażerowie uciekli samochodem 38-latka. Sam Orozco został znaleziony niedaleko od miejsca, gdzie go postrzelono. Funkcjonariusze stwierdzili zgon mężczyzny. Orozco osierocił dwójkę dzieci: 9-letniego syna i 3-letnią córkę. Pozostawił też żonę, Sandrę Medinę.

Mam wrażenie, że żyję w koszmarze. To wszystko wydaje się być nierealne. Nawet nie powiedziałam jeszcze naszym dzieciom. One wciąż myślą, że tata w każdej chwili wejdzie przez drzwi... - mówiła wdowa w rozmowie z Fox 11.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przerażające dane z amerykańskich wojsk. Broń znika z armii i trafia na ulice

Orozco należał do bazy wojskowej w Camp Pendleton. Miał za sobą trzy misje do Iraku i Afganistanu. Jak powiedziała w rozmowie z Fox 11 Medina, jej mąż zaczął pracować nocami dla Ubera, żeby za dnia móc się opiekować ich dziećmi, kiedy ona pracowała jako pielęgniarka. Orozco pracował jako kierowca aplikacji od 4 lat i nigdy do tej pory nie miał żadnych problemów.

Kondolencje od pracodawców

Wyrazy współczucia dla rodziny wystosowała firma Uber.

Nasze serca są z rodziną pana Orozco Figueroa, która zmaga się z tą ogromną tragedią. Zablokowaliśmy konto pasażerów feralnego przejazdu i współpracujemy z policją w śledztwie - brzmiało oświadczenie Ubera dla Fox News Digital.
Marines osierocił dwójkę dzieci
Marines osierocił dwójkę dzieci © Twitter

Dodano także, że rodzina Orozco kwalifikuje się do wydania specjalnych świadczeń rodzinnych. Na portalu GoFundMe założono też zbiórkę dla rodziny zmarłego marines. Zebrano już ponad 100 tys. zł.

Mam nadzieję, że znajdą tych sprawców, bo wprowadzili oni chaos do mojego życia i życia mojej rodziny. Nie ma teraz przy mnie mojego męża. Moje życie bardzo się zmieniło. Mam nadzieję, że ich złapią - powiedziała Medina w rozmowie z ABC 7.
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę