Polski pisarz opuszcza Niemcy, bo ma dość. "Systemowa porażka"

Niemcy rozpisują się o polskim pisarzu. Wszystko za sprawą tego, że Jacek Dehnel postanowił opuścić Berlin. "Biurokracja, brak życzliwości i administracja - w Niemczech panuje systemowa porażka" - tak "Berliner Zeitung" omawia powody decyzji Polaka.

Jacek Dehnel opuszcza NiemcyJacek Dehnel opuszcza Niemcy
Źródło zdjęć: © "Berliner Zeitung", Adobe Stock
Mateusz Domański

Jacek Dehnel pięć lat temu opuścił Warszawę, by razem ze swoim mężem zamieszkać w Berlinie. Stwierdził, że nastroje w Polsce są zbyt ksenofobiczne, homofobiczne i agresywne, by móc zagwarantować sobie spokojną przyszłość.

Teraz - w rozmowie z "Newsweek Polska" - zapowiedział, że wraca do Polski. Jego słowa odbiły się szerokim echem i są cytowane m.in. przez "Berliner Zeitung". Niemiecka prasa spostrzega, że jeden z najważniejszych współczesnych autorów z Polski oznajmił, że "z wielką ulgą opuścił kraj, który znajduje się w opłakanym stanie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaczynał na recepcji. Dziś kieruje ogromnym hotelem

Z jakimi problemami mierzyli się Dehnel i jego mąż?

Na początku nasze problemy z Berlinem były nieliczne: zapóźnienie technologiczne, fatalny internet, niemożność płacenia kartą w wielu miejscach, kłopoty z założeniem konta (urzędniczka wyrzuciła nas z banku, bo łamaną niemczyzną zapytaliśmy, czy możemy założyć rachunek po angielsku), ale jednak przed biurokracją chroniło nas bycie na stypendium. Schody zaczęły się dopiero później - powiedział w rozmowie z "Newsweekiem".

Jednocześnie podkreślił, że dla niego "najgorsze są kwestie biurokratyczne".

Praktycznie cały czas jesteśmy w stanie jakiegoś sporu urzędowego i to z reguły wywołanego tym, że biurokracja czegoś nie uznaje, bo albo nie przeczytała dokładnie, albo zgubiła jakieś pismo, albo go nie wysłała - dodał.

Tego doświadczył w Niemczech. "Ciągłe mikroagresje"

Pisarz stwierdził również, że "męczące jest też ciągłe użeranie się z pasywno-agresywnymi ludźmi, którzy mają pretensje o wszystko".

Problemem może być użyczenie żetonu do muzealnej szafki na ubranie, zostawienie niewymiarowego parasola, każda taka kwestia urasta do rzędu naruszenia praw. I tak jest kilka razy dziennie, ciągłe mikroagresje - podkreślił, cytowany przez "Newsweek".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Odkrycie we Włoszech. "Tysiące tropów sprzed 210 mln lat"
Odkrycie we Włoszech. "Tysiące tropów sprzed 210 mln lat"
Matematyka sprzed 8 tysięcy lat. Ujawniono sekrety
Matematyka sprzed 8 tysięcy lat. Ujawniono sekrety
Wyniki Lotto 16.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 16.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Leśnicy musieli interweniować. Oto co zrobił bóbr
Leśnicy musieli interweniować. Oto co zrobił bóbr
Świętował 18. urodziny. Policja pokazała, co zrobił
Świętował 18. urodziny. Policja pokazała, co zrobił
Plebiscyt FIFA 2025. Wybrano najlepszych piłkarzy
Plebiscyt FIFA 2025. Wybrano najlepszych piłkarzy
Dentysta skazany. Wyłudził ponad milion złotych z NFZ
Dentysta skazany. Wyłudził ponad milion złotych z NFZ
"Czułem, że coś ukrywają". Ojciec Mai z Mławy ujawnił szokujące informacje
"Czułem, że coś ukrywają". Ojciec Mai z Mławy ujawnił szokujące informacje
Kto poprowadzi relacje z igrzysk? TVP ujawnia, kto nie pojedzie do Włoch
Kto poprowadzi relacje z igrzysk? TVP ujawnia, kto nie pojedzie do Włoch
We Francji wybito prawie 3 tys. sztuk bydła. Rolnicy wyszli na ulice
We Francji wybito prawie 3 tys. sztuk bydła. Rolnicy wyszli na ulice
IMGW ostrzega. Mgła spowije niemal cały kraj. Później nagły zwrot
IMGW ostrzega. Mgła spowije niemal cały kraj. Później nagły zwrot
Próbowali powstrzymać napastnika. Kamera samochodowa wszystko nagrała
Próbowali powstrzymać napastnika. Kamera samochodowa wszystko nagrała