Śmierć aktorek. Fatalna pomyłka przed pogrzebem

W sierpniu trzy aktorki z uwielbianej grupy teatralnej "Fajna Ferajna": Wanda, Janina i Teresa zginęły w wypadku samochodowym. Zaplanowany był pogrzeb, jednak konieczna była ekshumacja zwłok jednej z ofiar tragicznego wypadku w Chodlu. Wszystko przez fatalną pomyłkę.

.Zginęły trzy aktorki lokalnego teatru z Poniatowej. Fatalna pomyłka przed pogrzebem
Źródło zdjęć: © Facebook

Do tragedii doszło na obwodnicy Chodla (woj. lubelskie). 77-letni kierowca opla astry wyjechał z drogi podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo na kierującym BMW. W wyniku wypadku trzy pasażerki z opla, siedzące na tylnej kanapie, poniosły śmierć na miejscu.

Burmistrz Poniatowej wpisem w mediach społecznościowych pożegnał panie Janinę, Danutę i Teresę. Kobiety należały do amatorskiej grupy teatralnej "Fajna Ferajna" oraz były członkiniami Klubu Seniora w Poniatowej.

Panie były bardzo dobrze znane ze swoich występów aktorskich i muzycznych. Bawiły poniatowską publiczność od wielu lat. Wszystkie trzy panie miały zostać pochowane obok siebie, dzień po dniu, na tym samym cmentarzu w Poniatowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policjant uratował życie mężczyzny. Nagranie reanimacji w autobusie miejskim w Warszawie

"Dziennik Wschodni" poinformował, że tuż przed pogrzebem jednej z nich okazało się, że w trumnie leżą zwłoki innej pani.

Do Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim zgłosiła się rodzina jednej z ofiar wypadku, która podała w wątpliwość tożsamość ciała w trumnie. Do powstania tych wątpliwości doszło bezpośrednio przed zaplanowanym na ten dzień pochówkiem - powiedziała gazecie Magdalena Naczas z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Ekshumacja zwłok. Właściciel się broni

Konieczna jest ekshumacja zwłok pochowanej już wcześniej tragicznie zmarłej ofiary z Poniatowej. Do wydobycia ciała doszło w poniedziałek (28.08) na cmentarzu komunalnym w Poniatowej. Na wyniki musimy jednak jeszcze poczekać.

Ekshumacja zwłok i szczątków może być dokonana na umotywowaną prośbę osób uprawnionych do pochowania zwłok za zezwoleniem właściwego inspektora sanitarnego, na zarządzenie prokuratora lub sądu - tłumaczy Justyna Kurębska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Lublinie.

Właściciel zakładu pogrzebowego stanowczo stwierdza, że pomyłka ciał nie leży po jego stronie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach