Śmierć miliardera. Dorobił się fortuny na budowie

227

W wieku 87 lat zmarł w Los Angeles Eli Broad. Na koncie miał miliardy, w domu - kolekcję dzieł sztuki. Do tego wszystkiego był filantropem. Walczył z ciężką chorobą.

Śmierć miliardera. Dorobił się fortuny na budowie
Eli Broad (Twitter.com)

Tragedia w domu miliardera Eli'ego Broada. O jego śmierci poinformowała w piątek rzeczniczka Eli and Edythe Foundation, Suzi Emmerling.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Urodził się w 1933 w Nowym Jorku w rodzinie żydowskich emigrantów z Litwy. Dorobił się fortuny jako przedsiębiorca budowlany - założył firmę budowlaną Kaufman and Broad Inc., która nota bene odpowiada za to, jak wyglądają dziś przedmieścia wielkich miast Ameryki. To on wymyślił uproszczoną metodę budowy domów mieszkalnych, która szybko "chwyciła". Od tamtej pory masowo powstawały tego typu budowle.

A początki nie były wcale proste. Założył firmę razem ze wspólnikiem Kaufmanem, dysponując 12,5 tys. dolarów pożyczonych od rodziców żony.

Los Angeles

To właśnie on odpowiada za też za to, jak dziś wygląda Los Angeles. Wzniósł wiele biurowców, apartamentowców dla bogaczy i niezwykle charakterystycznych budowli, takich jak np. Walt Disney Concert Hall.

W 2015 otworzył "The Broad" - muzeum, w którym prezentował swoją kolekcję dzieł sztuki i bibliotekę. A wszystko to w centrum LA! Założył również SunAmerica Inc., który szybko stał się gigantem na rynku usług finansowych.

"Forbes" ocenił jego majątek na 6,9 mld dolarów. Niestety zdrowie mu nie dopisywało. Chorował na zespół Leśniowskiego-Crohna. Oprócz tego, przez 10 lat walczył również z rakiem prostaty. To właśnie on był oficjalną przyczyną jego śmierci.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić