Śmiertelne trutki znikną z sieci? Potrzebne zmiany w prawie
Tragiczna śmierć ofiar zatrucia, w tym trójki dzieci sprawiła, że o toksycznych trutkach na gryzonie dostępnych w sieci zrobiło się głośno w ostatnich dniach. Sprawę badają śledczy, a ministerstwo rolnictwa już zapowiedziało zakaz handlu tego typu substancjami w Internecie.
Trwa tragiczna seria zgonów, której powodem mogło być działanie toksycznej trutki na szczury. Wśród ofiar trującego środka jest już 3-latka z Gorzowa Wielkopolskiego i 2-latek z okolic Tomaszowa Lubelskiego.
Okoliczności tych tragedii analizują śledczy i sprawdzają, czy trutka została zakupiona legalnie. W sprawę zaangażowało się też ministerstwo rolnictwa.
Chodzi o trutki na gryzonie sprzedawane w formie tabletek zawierających m.in. fosforek glinu, wydzielający w kontakcie z wilgocią fosforowodór czyli trujący gaz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Scombrotoksizm – zatrucie rybami. Jakie są objawy i na jakie ryby zwracać uwagę?
Ta grupa substancji jest o wiele bardziej toksyczna niż środki działające poprzez układ pokarmowy - tłumaczy w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr Eryk Matuszkiewicz, specjalista z dziedziny toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych. - Fosforowodór hamuje dostęp tlenu do komórek i powoduje ich szybką śmierć.
Czytaj także: To już prawdziwa plaga. Kolejna śmierć dziecka w Polsce
Z tej przyczyny, zakup tego typu środków możliwy jest tylko w przypadku posiadania specjalnych uprawnień, okazuje się jednak, że nie są one w żaden sposób weryfikowane w sprzedaży online. W tej sprawie interweniuje już ministerstwo rolnictwa i zapowiada zmiany w prawie, które uszczelnią dostęp do trujących substancji w sieci.
Złożyłem do Prokuratora Generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze sprzedażą toksycznych środków ochrony roślin przez internet - informuje Michał Kołodziejczak, sekretarz stanu w MRiRW cytowany przez Gazetę Pomorską.
W skutek działań rządu, dwie największe platformy sprzedażowe zapowiedziały już wycofanie z dostępu wspomnianych środków.
Dlatego procedujemy zmiany prawne, zmierzające do kompleksowego zakazu sprzedaży przez internet silnych środków ochrony roślin, wymagających profesjonalnych uprawnień - zapowiedział wiceminister.