Smok Wawelski w ogniu krytyki! Włosi wytknęli jeden szczegół

• Włoscy turyści krytykują Smoka Wawelskiego za krótki pokaz ognia.
• Rzeźba autorstwa Bronisława Chromego stoi u stóp Wawelu od 1972 r.
• Turyści narzekają na długie oczekiwanie w upale na pokaz.

Smok Wawelski to jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji turystycznych Krakowa. Rzeźba autorstwa Bronisława Chromego, zainstalowana w 1972 r., przyciąga co roku tysiące turystów. Znajduje się u stóp Wawelu, przy wejściu do Smoczej Jamy, i jest nieodłącznym punktem każdej wycieczki nad Wisłę.

Niestety, nie wszyscy odwiedzający są zadowoleni z wizyty. Włoscy turyści wyrażają swoje rozczarowanie, szczególnie z powodu krótkiego pokazu ognia. Smok zieje ogniem co kilka minut, ale efekt trwa zaledwie sekundę, co nie spełnia oczekiwań wielu osób.

Gal, jeden z turystów, skarży się na długie oczekiwanie w upale, by zobaczyć krótki pokaz. "Dym wydobywa się co 10 minut przez jedną sekundę. Czasami słychać, że wydobywa się gaz, ale nie wystarcza go, aby rozpalić ogień" - napisał. Inni, jak Filippo, zwracają uwagę na otoczenie rzeźby, które jest przyjemne, ale sam smok nie robi na nich wrażenia.

Czytaj też: Najstarsze wzmianki o nim pochodzą z 1816 roku. Trafił właśnie na Wawel

Choć Smok Wawelski pozostaje kultową atrakcją, opinie turystów sugerują, że może wymagać odświeżenia. Dla wielu odwiedzających, którzy przybywają z daleka, pokaz ognia okazuje się mniej spektakularny, niż oczekiwali. Może to być sygnał, że rzeźba potrzebuje nowej formy interakcji z publicznością.

Kraków, jako miasto turystyczne, powinien rozważyć modernizację atrakcji, aby sprostać oczekiwaniom odwiedzających. Smok Wawelski, będący symbolem miasta, mógłby zyskać na atrakcyjności dzięki dłuższym i bardziej efektownym pokazom.

Źródło: www.fakt.pl

Czytaj też: Smok Wawelski w Krakowie nie będzie zionął ogniem. Podano powód