Smutne wieści z gdańskiego zoo. Nie żyje tygrys Dominik
Gdański Ogród Zoologiczny przekazał smutne wieści. Nie żyje tygrys syberyjski o imieniu Dominik. Był symbolem gdańskiego zoo i jednym z jego najbardziej wyjątkowych i dostojnych mieszkańców. Przeżył 20 lat. Opiekun pożegnał Dominika we wzruszającym wpisie.
Tygrys Dominik, symbol gdańskiego zoo, odszedł po 20 latach życia. Był jednym z najstarszych przedstawicieli swojego gatunku i ulubieńcem zarówno pracowników zoo, jak i odwiedzających.
Dominik trafił do Gdańska w 2006 r. razem z siostrą Magdą, z którą tworzył nierozłączny duet. Niestety, tygrysica zmarła dwa lata temu.
Czytaj także: Tajemnicze znaki na drzewach. Leśnicy tłumaczą
W ostatnim czasie również stan zdrowia Dominika znacznie się pogorszył. W końcu podjęto trudną decyzję o eutanazji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lód załamał się pod koniem. Zwierzę zaczęło się topić
Był ulubieńcem pracowników, dumnym strażnikiem swojego terytorium, a jednocześnie wrażliwą duszą, która nawiązała wyjątkową więź z tymi, którzy go otaczali – poinformowano we wpisie w mediach społecznościowych, informującym o śmierci majestatycznego zwierzęcia.
"Dziękuję Ci, Przyjacielu"
Damian – jeden z pracowników gdańskiego zoo, od lat opiekował się tygrysim rodzeństwem. Teraz pożegnał Dominika w poruszającym wpisie.
"Dziękuję Ci, Przyjacielu, za wszystko, czego mnie nauczyłeś. [...] Za Twoje zaufanie, cierpliwość, radość i więź, jaka as łączyła. [...] Miłość do Ciebie zmieniła moje życie – nie jest zaskoczeniem, że utrata Ciebie zrobiła to samo – napisał opiekun tygrysa.
"Mam nadzieję, że odnalazłeś już Magdę. Przytul ją również ode mnie, tęsknię już za Wami. Dziękuję Ci i wybacz mi. Nie ma Cię już tu, gdzie byłeś, ale jesteś wszędzie tam, gdzie ja jestem… Żegnamy się tylko po to, by spotkać się ponownie" – dodał.
Słowa opiekuna Domika wzruszyły internautów. Pod postem pojawiło się już kilkadziesiąt komentarzy i 1,5 tys. reakcji.