Spotkanie Xi Jinpinga i Łukaszenki. Mówią nie "hegemonii" i "zastraszaniu"
Xi Jinping i Alaksandr Łukaszenka spotkali się w Pekinie, by podkreślić przyjaźń między Chinami a Białorusią. Obaj przywódcy wyrazili sprzeciw wobec hegemonii i zastraszania na arenie międzynarodowej.
Najważniejsze informacje
- Xi Jinping i Alaksandr Łukaszenka spotkali się w Pekinie.
- Przywódcy wyrazili sprzeciw wobec hegemonii i zastraszania.
- Białoruś zacieśnia sojusze na Wschodzie.
Podczas spotkania w Pekinie, chiński przywódca Xi Jinping oraz białoruski prezydent Alaksandr Łukaszenka podkreślili znaczenie "prawdziwej przyjaźni" między swoimi krajami. Obaj liderzy wezwali do wspólnego przeciwstawienia się "hegemonii i zastraszaniu" na arenie międzynarodowej.
Xi Jinping zaznaczył, że tradycyjna przyjaźń między Chinami a Białorusią trwa od dawna, a wzajemne zaufanie polityczne jest nienaruszalne. Podkreślił, że oba kraje są "prawdziwymi przyjaciółmi i dobrymi partnerami". Wezwał również do wzmocnienia koordynacji w ramach ONZ i Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
Alaksandr Łukaszenka, który rządzi Białorusią od 31 lat, wyraził "głębokie uznanie" dla Pekinu. Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, według niego Chiny stanowią wzór dla świata, sprzeciwiając się jednostronnej polityce i narzucaniu sankcji. Łukaszenka podkreślił, że "oczy wielu krajów, w tym Białorusi, są zwrócone na Pekin" w obliczu presji ze strony Zachodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłit - Monika Rosa
Białoruś zacieśnia sojusze
Białoruś, objęta zachodnimi sankcjami za wspieranie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zacieśnia sojusze na Wschodzie. Kraj ten jest członkiem Szanghajskiej Organizacji Współpracy oraz partnerem w grupie BRICS. Białoruś uczestniczy również we wspólnych ćwiczeniach wojskowych z Rosją i Chinami.
Pekin postrzega Mińsk jako kluczowego partnera w inicjatywie Pasa i Szlaku, szczególnie ze względu na znaczenie Białorusi jako bramy lądowej do Europy. Wizyta Łukaszenki w Pekinie trwała trzy dni i miała na celu dalsze zacieśnienie współpracy między oboma krajami.