Stała się symbolem. Gisele Pelicot będzie walczyć o zmianę prawa

Gisele Pelicot, ofiara zbiorowych gwałtów zorganizowanych przez jej męża, stała się symbolem walki o zmianę postrzegania gwałtu we Francji. Proces jej męża i 50 współsprawców może wpłynąć na zmiany w kodeksie karnym, porównywane do ruchu #MeToo.

Gisele Pelicot stanęła ze swoimi oprawcami twarzą w twarzGisele Pelicot stanęła ze swoimi oprawcami twarzą w twarz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Julien Goldstein

W 2020 roku Gisele Pelicot odkryła, że jej mąż, Dominique, podawał jej środki psychotropowe, a następnie pozwalał obcym mężczyznom ją gwałcić. Policja znalazła około 4 tys. zdjęć i filmów dokumentujących te przestępstwa. Gisele wzięła rozwód i stała się twarzą walki o prawa ofiar gwałtu.

Jej wizerunek utrwalany jest na muralach w Lille i Paryżu, a sama Gisele aktywnie uczestniczy w procesie, który ma na celu zmianę społecznego postrzegania ofiar gwałtu. W czasie całego procesu wyraziła zgodę na podawanie jej danych do wiadomości publicznej. Dodatkowo zażądała, aby na sali sądowej móc stać twarzą zwróconą wprost do swoich oprawców.

Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wstyd powinien zmienić obóz. Nie wyrażam gniewu ani nienawiści, ale determinację, by zmienić społeczeństwo - mówiła 23 października.

Sprawa Gisele może pomóc w tym, o co organizacje walczą od lat

Organizacje walczące z przemocą seksualną szybko podchwyciły przesłanie Gisele. Pierwsze zgromadzenia wsparcia odbyły się 14 września, a jej obecność w sądzie była witana oklaskami. Demonstracje z okazji międzynarodowego dnia przeciwko przemocy wobec kobiet zgromadziły w tym roku 10 tys. uczestników więcej niż rok wcześniej.

Proces w Awinionie jest szeroko komentowany w mediach. Obrończyni Dominique’a Pelicota, Beatrice Zavarro, określiła go jako "Mr Everybody", co podkreśla, jak powszechne są takie przestępstwa.

Prokuratorzy podkreślają, że werdykt w tej sprawie pokaże, że nie ma "zwyczajnego gwałtu". W przeszłości podobne procesy prowadziły do zmian w prawie, jak w przypadku sprawy z 1974 roku, która doprowadziła do uznania wszelkiego aktu penetracji seksualnej za gwałt, jeśli dokonany jest przy użyciu przemocy czy przymusu.

Prezydent Emmanuel Macron podziękował Gisele Pelicot za jej odwagę, podkreślając znaczenie jej walki. Choć nie wspomniał o zmianach w prawie, wcześniej opowiadał się za wpisaniem kryterium zgody do definicji gwałtu. Każdego roku około 94 tys. dorosłych kobiet we Francji pada ofiarą gwałtu lub prób gwałtu, a skargi składa jedynie 10 proc. z nich.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka