Stan wyjątkowy w rosyjskim Noworosyjsku. Na Ukrainie też niespokojna noc
W Noworosyjsku ogłoszono stan wyjątkowy. Jak wskazuje Reuters, mer miasta zdecydował się na ten krok po ataku dronów, w których rannych miało zostać 5 osób, w tym dwoje dzieci.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Najważniejsze informacje
- W Noworosyjsku ogłoszono stan wyjątkowy po ataku dronów.
- Rannych zostało pięć osób.
- Rosyjskie ataki na Charków i obwód charkowski spowodowały śmierć jednej osoby i rany u 48 innych.
- Zniszczona została infrastruktura cywilna, w tym domy, przedszkole i budynki gospodarcze.
W sobotę władze Noworosyjska miasta położonego nad Morzem Czarnym ogłosiły stan wyjątkowy. Decyzja ta miała być reakcją na atak ukraińskich dronów. Lokalne władze przekazały, że w ataku obrażeń doznało pięć osób, w tym dwoje dzieci. Uszkodzeniu miały ulec również budynki mieszkalne.
Jak informuje Polska Agencja Prasow, mer Noworosyjska, Andriej Krawczenko, poinformował o stanie wyjątkowym za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na Telegramie. W opublikowanym nagraniu widać, jak mer ogląda zniszczenia i wydaje polecenia urzędnikom. Jedna z rannych osób, kobieta, znajduje się w szpitalu w stanie ciężkim.
Do tej pory strona ukraińska nie wydała żadnego oświadczenia w sprawie ataku na rosyjskie miasto portowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pozycje Rosjan w ogniu. Ukraińcy uderzyli bronią z USA
Czytaj też: Okupowany Krym pod ostrzałem. Pokazali nagrania
Atak Rosji na Ukrainę
W ostatnich dniach Charków oraz cztery miejscowości w obwodzie charkowskim stały się celem intensywnych ataków ze strony Rosji. W wyniku tych działań zginął 47-letni mężczyzna, a 48 osób zostało rannych. Ataki te były przeprowadzone przy użyciu różnorodnego uzbrojenia, w tym bomb lotniczych i dronów.
W ciągu ostatniej doby w wyniku rosyjskich ataków na Charków i cztery miejscowości obwodu charkowskiego, na północnym wschodzie Ukrainy, zginęła jedna osoba a 48 zostało rannych - poinformował w sobotę rano szef administracji tego regionu Ołeh Syniehubow, cytowany przez PAP.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Rosja atakuje obszary mieszkalne, co prowadzi do tragedii wśród cywilów. "Obecnie Rosja po raz kolejny atakuje Ukrainę. Charków został zaatakowany przez dziesiątki Szahedów. (...) Rosja uderza w dzielnice mieszkalne, gdy Ukraińcy są w domach, gdy kładą swoje dzieci spać" - zaznaczył Zełenski.