Starship po teście. Ekspert: nadchodzi przełom w lotach kosmicznych
Rakieta Starship zaliczyła najbardziej udany lot w historii programu. Ekspert z Europejskiej Fundacji Kosmicznej wskazuje, że rutynowa eksploatacja tej konstrukcji zmieni rynek.
Najważniejsze informacje
- Starship firmy SpaceX ma za sobą 11 lot testowy.
- Łukasz Wilczyński z Europejskiej Fundacji Kosmicznej podkreśla iteracyjny model SpaceX i zapowiada tankowanie na orbicie.
- Starship ma obniżyć koszty wynoszenia ładunków i otworzyć nowe zastosowania na orbicie oraz w misjach księżycowych i marsjańskich.
Starship firmy SpaceX wykonał w październiku jedenasty lot testowy, który eksperci oceniają jako najpełniejszy sukces programu. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, start przeprowadzono 13 października w Teksasie (14 października o godz. 1.20 czasu polskiego). To najpotężniejszy na świecie system nośny projektowany do wielokrotnego użytku, a ostatnia próba poprzedza testy wersji przygotowywanej do misji księżycowych i marsjańskich.
W trakcie misji udało się zrealizować kluczowe punkty profilu lotu: poprawny start, separację stopni, zapłon w próżni oraz kontrolowane wodowanie, mimo drobnych usterek technicznych. To otwiera drogę do komercyjnych lotów i sprawdzenia nowych procedur. Łukasz Wilczyński, prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej, w rozmowie z PAP zapowiedział kolejny ważny sprawdzian
Zbliżamy się do próby generalnej, w której dwa Starshipy na orbicie będą symulować tankowanie w kosmosie - powiedział.
Wyjątkowe nagranie astronauty NASA. Pokazał zorzę polarną z kosmosu
Kluczowym elementem filozofii SpaceX jest iteracyjne podejście do rozwoju. Wilczyński zwrócił uwagę, że firma testuje konkretne zagadnienia w każdym locie, co przyspiesza postęp względem tradycyjnego, zachowawczego modelu. Wcześniejsze porażki rakiet Falcon wywoływały krytykę, ale – jak podkreślił ekspert – były częścią świadomej ścieżki dojścia do niezawodności i dziś stanowią punkt odniesienia dla innych graczy w branży.
Tanie wynoszenie ładunków i nowe usługi orbitalne
Zdaniem Wilczyńskiego, gdy Starship wejdzie do regularnego użytku, może zdominować rynek wynoszenia ładunków. Ekspert mówi o potencjalnej cenie ok. 200 dol. za kilogram oraz o przełomowej pojemności, która sprzyja wynoszeniu całych konstelacji. To oznacza mocne wsparcie dla operatorów satelitarnych i niższe bariery wejścia dla nowych projektów.
Kolejne zastosowania, o których mówi ekspert, to serwisowanie satelitów na orbicie – w tym tankowanie i naprawy – oraz bezpieczne zdejmowanie dużych, zużytych obiektów. W planach są również usługi orbitalnej produkcji elementów działających bezpośrednio w przestrzeni kosmicznej. Taki ekosystem mógłby skokowo zwiększyć liczbę i jakość misji naukowych oraz komercyjnych.
Stacje kosmiczne, turystyka i szybki transport
Wilczyński wskazał, że Starship może obsługiwać nowe stacje kosmiczne, których budowa już rusza. Wspomniał o rosnącym rynku turystyki – od w pełni orbitalnych lotów po pobyty – oraz o zbliżającej się stacji Haven-1, planowanej z myślą o turystach. Dodatkowo, według eksperta, lot na orbitę i na drugi kraniec planety mógłby zająć ok. dwóch godzin, co otwiera perspektywę superszybkiego transportu na Ziemi.
W ocenie rozmówcy PAP, w ciągu dwóch lat można spodziewać się pierwszych rutynowych działań Starshipa na orbicie okołoziemskiej. Nowa rakieta, tak jak kiedyś Falcon, może uruchomić zupełnie nowe segmenty gospodarki kosmicznej – analogicznie do boomu na nano- i cubesaty, które zmieniły rynek małych satelitów.
Artemis, Księżyc i Mars: ambitne cele
W szerszej perspektywie Starship ma być ważnym elementem misji księżycowych oraz prób lotów na Marsa. Wilczyński przypomniał, że program Artemis obejmuje etap księżycowy oraz w dalszej kolejności marsjański.
Pamiętajmy, że Artemis to program nie tylko księżycowy. Ma dwie fazy: księżycową i w dużo dalszej perspektywie marsjańską. Ponadto musimy w kosmosie stawiać sobie ambitne cele. Kosmos stał się świetnym biznesem, ale nie możemy naszych ambicji sprowadzać tylko do tego wymiaru. Potrzebujemy dalekosiężnego celu, do którego dążymy. Mars jest do tego doskonały. Próba dotarcia do niego przyniesie też realne korzyści. Lądowanie na Księżycu dało nam wiele nowych technologii, podobnie będzie z Marsem. Załogowy lot na Marsa to będzie także potężny symbol - podsumował prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej.