aktualizacja 

Stefan W. chce, aby bronił go Roman Giertych. Głos zabrał sam mecenas

Oskarżony o zabójstwo Pawła Adamowicza Stefan W. chciałby, aby przed sądem reprezentował go Roman Giertych. Wniosek w tej sprawie trafił już do sądu. Mecenas twierdzi jednak, że taki scenariusz jest niemożliwy ze względów proceduralnych.

Stefan W. chce, aby bronił go Roman Giertych. Głos zabrał sam mecenas
Stefan W. chciałby, żeby w procesie o zabójstwo prezydenta Gdańska bronił go mecenas Roman Giertych (Facebook, Getty Images)

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się proces oskarżonego o zabójstwo prezydenta Gdańska Stefana W. Mężczyzna ugodził nożem Pawła Adamowicza podczas finału WOŚP 13 stycznia 2019 roku. Na rozprawie w piątek 22 lipca zeznawali: konferansjerzy prowadzący imprezę, jeden z ochroniarzy oraz współosadzony 30-latka.

Oskarżony przesłał w czwartek po południu wnioski, do których sąd się ustosunkuje i na które odpowie oskarżonemu w formie pisemnej – poinformowała pod koniec rozprawy sędzia Aleksandra Kaczmarek.

We wtorek 26 lipca rzecznik prasowy sądu potwierdził doniesienia, że oskarżony zawnioskował m.in. o zmianę swojego obrońcy. Stefan W. chce, aby przed sądem reprezentował go mecenas Roman Giertych. Sprawie przyjrzał się tygodnik "Zawsze Pomorze".

O ujawnieniu wniosków stron, w tym oskarżonego decyduje sąd prowadzący sprawę. Stanowisko oskarżonego może wyrazić on sam lub jego obrońca. Oskarżony ma nadal obrońcę z urzędu w osobie adw. Marcina Kminkowskiego – przekazał sędzia Tomasz Adamski.

Stefan W. chce zmiany adwokata. Złożył wniosek do sądu

Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku, oskarżony wymienił w jednym z pism adwokata Romana Giertycha. Do sprawy nie zgłosił jednak żaden obrońca, w tym wymieniony mecenas.

Jeżeli do sprawy rzeczywiście zgłosi się obrońca z wyboru, sąd podejmie decyzję co do obrońcy z urzędu – podkreśla Adamski.

Wcześniej Stefan W. wnioskował m.in. o pełną jawność procesu, zmianę składu sędziowskiego oraz przesłuchiwanie świadków bezpośrednio na sali rozpraw. Oskarżonemu przypisuje się także "wnioski", które mieli rzekomo złożyć prezes PiS Jarosław Kaczyński i prezydent Andrzej Duda. Pierwsze z pism mówi o uchyleniu aresztu, a drugie o ułaskawieniu.

Roman Giertych stanowczo odpowiada na wniosek Stefana W. "To niemożliwe"

Tygodnik "Zawsze Pomorze" skontaktował się ze znanym adwokatem. Roman Giertych stwierdził jednak, że nie ma możliwości, aby reprezentował Stefana W.

W przedmiotowej sprawie udzieliłem już porad prawnych jednej ze stron postępowania, której interes prawny jest sprzeczny z interesem oskarżonego. (…) W tej sytuacji, ze względu na konflikt interesów, niemożliwe jest reprezentowanie przeze mnie oskarżonego – podkreśla mecenas Giertych, cytowany przez tygodnik.

Jak zauważa gazeta, kolejne wnioski mogą stanowić próbę przedłużania procesu przez Stefana W. Wcześniej próbował on doprowadzić do zawieszenia postępowania, argumentując to swoim stanem zdrowia. Kolejna rozprawa wyznaczona jest na 8 września.

Obejrzyj także: Brat Pawła Adamowicza wybaczył sprawcy zbrodni? "Nie ma o tym mowy". Wyjaśnia dlaczego

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić