Mateusz Domański
Mateusz Domański| 
aktualizacja 

"Strach było wyjść". Oto co mówią sąsiedzi Łukasza Żaka

177

Łukasz Żak jest poszukiwany przez warszawską prokuraturę. List gończy za 26-latkiem wydano z uwagi na to, iż jest on podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. "Fakt" rozmawiał z sąsiadami poszukiwanego mężczyzny.

"Strach było wyjść". Oto co mówią sąsiedzi Łukasza Żaka
Sąsiedzi Łukasza Żaka zabrali głos (Policja, X)

Łukasz Żak przepadł zaraz po tragicznym wypadku. Tymczasem reporter "Faktu" udał się do bloku, w którym mieszkał, aby przeprowadzić kilka rozmów z jego sąsiadami.

Ten budynek niczym się nie wyróżnia. To zwykła, szara konstrukcja, jakich w Warszawie jest wiele. Dookoła panuje cisza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wystarczyło kilkadziesiąt godzin. Przedsiębiorcy przekazują miliony dla poszkodowanych w powodzi

A co sąsiedzi mówią na temat Żaka? Ich relacje budzą przerażenie.

Proszę pana. To, co się tu działo przechodzi ludzkie pojęcie. Jak teraz sobie o tym pomyślę, to mam ciarki na całym ciele. Przychodzili tu do niego dziwni ludzie. To było szemrane towarzystwo. W mieszkaniu non stop było głośno. Na klatce było naprawdę nieprzyjemnie. Strach było wyjść z mieszkania - przekazali w rozmowie z "Faktem".

Inni wspomnieli o nocnych imprezach oraz hałasach, a także niepokojących incydentach w mieszkaniu Żaka.

Odbywały się tam takie imprezy, że nie dało się chwilami tego wytrzymać. Krzyki, kłótnie, awantury. Policja była tu na porządku dziennym - powiedziała jedna z sąsiadek.

Sąsiedzi o Łukaszu Żaku: On był dziwny

Pojawiły się informacje, że niektórzy - z uwagi na Łukasza Żaka - zmieniali miejsce zamieszkania. Nie byli w stanie bowiem wytrzymać ciągłych niedogodności.

On był dziwny. Chwilami taki trochę jak nieobliczalny (...) Wszyscy wiedzieli, że lepiej nie wdawać się z nim w żadne rozmowy, bo mogło to się źle skończyć - przekazał "Faktowi" jeden z sąsiadów poszukiwanego mężczyzny.

Łukasz Żak, 26-letni mężczyzna, jest intensywnie poszukiwany przez polską policję. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystawiła list gończy za Żakiem po tragicznym wypadku, do którego doszło na Trasie Łazienkowskiej. W wyniku tego zdarzenia zginął ojciec dwójki dzieci, a matka z dwójką dzieci oraz dziewczyna Żaka, Paulina, zostały ciężko ranne.

Do wypadku doszło, gdy pędzący z dużą prędkością samochód prawdopodobnie kierowany przez Żaka uderzył w forda, w którym podróżowała wspomniana rodzina. Śledczy podejrzewają, że Łukasz Żak kierował pojazdem mimo obowiązującego go zakazu prowadzenia. Jego ucieczka z miejsca zdarzenia była wspierana przez współpasażerów, którzy później również próbowali utrudniać postępowanie organów ścigania.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić