Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Strajk Kobiet. Marta Lempart odpowiada Ziobrze

117

W środę na kolejnym proteście Strajku Kobiet doszło starć policji z protestującymi. Niedługo później w internecie pojawiły się dane niektórych funkcjonariuszy. Jest odpowiedź Ziobry, jest też reakcja liderki Strajku Kobiet na działania ministra.

Strajk Kobiet. Marta Lempart odpowiada Ziobrze
Strajk Kobiet. Marta Lempart odpowiada Ziobrze (Getty Images)

W środę na kolejnym pochodzie Strajku Kobiet policja użyła przemocy wobec protestujących. Z nagrań wynika, że funkcjonariusze będący na proteście po cywilnemu wyciągali pałki teleskopowe i bili pokojowo maszerujących demonstrantów.

Stojący uczestnicy protestu zostali spryskani gazem pieprzowym. Jeden z funkcjonariuszy użył też gazu wobec posłanki, która pokazywała legitymację poselską.

Po tych zajściach w internecie pojawiły się dane niektórych policjantów. Pokazano ich twarze, podano adresy, numery telefonów i nazwiska. Odpowiedź Zbigniewa Ziobry była natychmiastowa.

Minister sprawiedliwości zapowiedział, że każdy, kto wziął udział w udostępnianiu danych policjantów, poniesie odpowiedzialność karną. Zająć się ma tym Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Nazwiska i adresy policjantów są objęte tajemnicą, która ma chronić przed zemstą świata przestępczego. Ujawnienie ich tożsamości jest nie tylko czynem nieetycznym i niemoralnym, lecz przede wszystkim sprowadza na funkcjonariuszy bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Stwarza też poważne zagrożenie dla ich najbliższych. Dlatego ujawnienie nazwisk i adresów policjantów to przestępstwo - napisano w oświadczeniu Prokuratury Krajowej.

Liderka Strajku Kobiet Marta Lempart nazywa to oświadczenie "bredniami". W rozmowie z Radiem Zet powiedziała, że akcja ma na celu znalezienie ludzi, którzy zrobili krzywdę protestującym i postawienie ich przed sądem.

Ludzie w internecie identyfikują bandytów, którzy na demonstracji bili ludzi pałkami, gazowali ich. Być może to byli policjanci, ale nie możemy liczyć na to, że wyjaśni to policja czy też prokuratura. My po prostu szukamy bandytów, żeby ich postawić przed sądem - powiedziała Marta Lempart w Radiu Zet.
Zobacz także: Zobacz też: Jarosław Kaczyński zabrał głos ws. protestów kobiet. Marta Lempart mu ostro odpowiada
Autor: MMC
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"Wariactwo". Tak Korea reaguje na decyzję prezydenta
Nowe fotoradary w Polsce. Precyzyjne i skuteczne. Wiemy, gdzie staną
Iga Świątek wśród najlepiej zarabiających sportsmenek. Tyle zarobiła
Sezon grzewczy w pełni. Leśnik wskazuje na drewno
Codziennie nowe zgłoszenia. Apelują do Polaków
Atak chińskich hakerów. Wykradli dane wielu osób
Zjadł deser i się zaczęło. 19-latek zmarł na oczach swoich bliskich
Znaleźli sposób na "oszukanie" fotoradaru. Co mówią przepisy?
Jak rozpoznać fałszywego kapłana podczas "kolędy"? Ksiądz ma sposób
To jedno pytanie może sprawić kłopoty. Auto wcale nie musi być Twoje
Prosta krzyżówka z wiedzy ogólnej. Jak sobie poradzisz?
Byli przekonani, że 456P/PANSTARRS to planetoida. To znacznie rzadszy obiekt
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić