Szabrownicy rzucili granatem w kobiety. "Nie mogę sobie tego wyobrazić"

W wyzwolonym przez ukraińskie wojska Irpieniu pod Kijowem dwóch szabrowników rzuciło granatem w kobiety, które zgłosiły na policję kradzieże. Jedna z ofiar jest w stanie krytycznym. Sprawcy zostali już zatrzymani. - Nie mogłem sobie nawet wyobrazić tego - napisał mer miasta Ołeksandr Markuszyn.

Szabrownicy rzucili granatem w kobiety. "Nie mogę sobie tego wyobrazić"
Rzucili granatem w kobiety (Twitter)

Do szokującego zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w Irpieniu pod Kijowem, który dopiero co zaczął się odradzać po uwolnieniu go od rosyjskich najeźdźców. W miejscu nadal jest niebezpiecznie i pojawiają się przypadki kradzieży. Jedną z nich zauważyły dwie miejscowe kobiety.

Rzucili granatem w miejscowe kobiety

Postanowiły zareagować i natychmiast zgłosiły sprawę na policję. Zanim mundurowi przyjechały jednak na miejsce, zdesperowani szabrownicy rzucili w kobiety granatem RGD-5. Zostały one poważnie ranne i trafiły do szpitala. Jedna z nich ma lżejsze obrażenia, ale stan drugiej jest krytyczny. Lekarze walczą teraz o jej życie.

Później mer Irpienia Ołeksandr Markuszyn poinformował, że sprawcy zostali zatrzymani. - Nie mogłem sobie nawet wyobrazić tego! Ale przed chwilą nasza obrona terytorialna zatrzymała dwóch potworów (nie mogę nazwać tych stworów mężczyznami), którzy zaatakowali kobiety — napisał na Telegramie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Podejrzani to ojciec i syn

Sprawcy trafili już w ręce policji. Funkcjonariusze przeprowadzą niezbędne czynności śledcze. Sąsiedzi powiedzieli mundurowym, że ​​to nie pierwszy przypadek, kiedy przyłapują ich na kradzieży. Mówią też, że podejrzani to ojciec i syn.

Zobacz także: Wielkanocne wystąpienie Zełenskiego. "Mocne, symboliczne przemówienie"
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić