Szokujące nagranie z A8. Pokazali "latającą" lawetę
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać bardzo niebezpieczny incydent na A8 - Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Kierowca w pewnym momencie stracił panowanie nad lawetą.
Źródło zdjęć: © Facebook | Stop Cham
Bardzo groźny incydent na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak w pewnym momencie kierowca utracił panowanie nad lawetą.
Na krótkim materiale z kamerki samochodowej możemy zobaczyć, jak zaczęło "miotać" lawetą, do której przymocowane było auto. Na szczęście ostatecznie kierowca zdołał opanować sytuację - nie doszło do kolizji.
Wypadek z tramwajem. Zmarł porwany mężczyzna
Wyglądało to jednak naprawdę niebezpiecznie. Sytuacja miała miejsce 7 grudnia 2025 roku.
Latająca laweta. Miota nim jak szatan - czytamy w opisie nagrania opublikowanego na "Stop Cham".
"Dobrze pospinał". Internauci reagują
Materiał wywołał duże zainteresowanie ze strony internautów. Co piszą w komentarzach?
"Za wolno jechał", "Też raz miałem taką sytuację, jak wiozłem przyczepkę pełną drewna z budowy. Zjeżdżając z górki na autostradzie, zaczęło się tak samo. Miałem wtedy 19 lat i leciałem ponad 100 lekko. Udało mi się też z tego wyjść, nie wiem, jakim cudem, ale gacie były do wymiany. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że coś takie istnieje", "No tak czasem bywa, jak się nie stosuje do przepisów ruchu drogowego... Wielu kierowców nie wie, że na drogach ekspresowych maksymalna dopuszczalna prędkość z przyczepką to 80 km/h", "Ograniczenie do 80 dla pojazdów z przyczepą ma jakiś sens", "Co jak co, ale opanował", "Co jak co, ale ładunek miał zabezpieczony elegancko", "Wyszedł z tego całkiem ładnie", "Dobrze pospinał" - możemy przeczytać.