Kto na kogo napadł? Rosjanie przechodzą samych siebie, w głowie się nie mieści

Rosyjska propaganda raz straszy, innym razem śmieszy, ale zawsze budzi zdumienie. Tym razem jeden z rosyjskich "ekspertów" ponownie zszokował swoimi tezami na temat wojny w Ukrainie. I zasugerował, że to Rosja została napadnięta, a nie sama wywołała krwawą wojnę w Ukrainie. Tak, to nie pomyłka.

Kto na kogo napadł? Rosjanie przechodzą samych siebie, w głowie się nie mieści
Rosjanie przechodzą samych siebie. Propaganda sugeruje, że to ich napadnięto (Telegram)

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Od początku wojny w Ukrainie, wywołanej przez Władimira Putina, rosyjska propaganda działa na zwiększonych obrotach. Absurdalne tezy, wysnuwane przez "ekspertów" w prokremlowskich mediach, przekraczają wszelkie granice. Wszystko, by uzasadnić działanie aparatu władzy na Kremlu.

Propaganda rosyjska niezmiennie działa na szeroką skalę. Fabrykuje informacje, by przekonać rosyjskich obywateli do wizji świata wygodnej dla Władimira Putina. Jeden z "ekspertów" powiedział, że dla Rosji ta wojna ma charakter obronny. To świadomy zabieg, który ma stanowić uzasadnienie dla agresywnej polityki Moskwy.

Przekaz jeszcze wzmocniono po piątkowych zamachach w Moskwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biełgorod w ogniu. Wojna puka do drzwi Rosjan
Specjalna operacja wojskowa ma charakter obronny. Moim zdaniem to wróg najechał Rosjan, zagroził przestrzeni cywilizacyjnej i zagroził istnieniu państwa. Proszę o wybaczenie, ale to pani premier Estonii mówiła o rzekomym afiszowaniu się Władimira Putina z bronią nuklearną. Ale to nie Putin i nie Rosja - powiedział w studiu "ekspert".

Kolejne słowa eksperta w programie Władimira Sołowjowa także brzmią szokująco. Jego zdaniem, to nie strona rosyjska cynicznie atakuje obecnie infrastrukturę cywilną

Trwa ładowanie wpisu:twitter
To nie strona rosyjska opublikowała wideo, które pokazuje przestrzeń publiczną po amerykańskim ataku nuklearnym na terytorium Rosji. I to nie strona rosyjska obecnie cynicznie atakuje infrastrukturę Ukrainy - dodaje.

Krótka odpowiedź Ukraińca dla Rosjan

Filmik z szokującymi tezami rosyjskiego eksperta udostępnił w mediach społecznościowych Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW. Ukrainiec jednym słowem skomentował słowa przedstawicieli rosyjskiej propagandy: "Dranie". Cóż innego można powiedzieć na temat takich kłamstw i kalumni?

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić