Szydło atakuje niemieckiego polityka. "Takiej chcą Polski"

78

Manfred Weber, polityk bawarskiej CSU i szef Europejskiej Partii Ludowej, udzielił wywiadu na temat sytuacji w naszym kraju. Jego wypowiedź nie spodobała się Beacie Szydło, która w mediach społecznościowych nie wytrzymała i zaatakowała Webera.

Szydło atakuje niemieckiego polityka. "Takiej chcą Polski"
Szydło krytykuje niemieckiego polityka. "Takiej chcą Polski" (Licencjodawca, AKPA)

Niemiecki polityk Manfred Weber to szef największej ogólnoeuropejskiej partii konserwatywnej, którą przed nim przewodził Donald Tusk. W przeszłości negatywnie wypowiadał się na temat rządu Prawa i Sprawiedliwości i premiera Mateusza Morawieckiego.

Teraz w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" znów poruszył temat Polski. Wypowiedział się między innymi o październikowych wyborach parlamentarnych w naszym kraju.

Bardzo się cieszę, że przeważająca większość Polek i Polaków - co widać było po rekordowej frekwencji - przejrzała tę propagandę i zagłosowała za inną Polską. Bo tego, co wygadywał Morawiecki nie można było uznać, za element politycznej debaty. To była propaganda - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 31.01

Niemiecki polityk o Polsce. Szydło reaguje

Weber przekonuje, że wybory w Polsce nadały Europie nowy kierunek. Dodał również, że można liczyć na Polskę jako na wiarygodnego i silnego partnera w Europie. Z wywiadu niemieckiego polityka mocno niezadowolona jest Beata Szydło, która zabrała głos w mediach społecznościowych.

Niemiecki polityk Manfred Weber w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" najpierw oburza się, że politycy PiS krytykowali go za mieszanie się do polskiej polityki, po czym w kolejnych słowach… miesza się do polskiej polityki - rozpoczęła Beata Szydło.

W kolejnych zdaniach Szydło wpisała się w narrację Prawa i Sprawiedliwości i przyznała, że idealną sytuacją dla Webera byłby fakt, gdyby Polska była posłuszna Niemcom.

Takiej Polski chcieli Niemcy - kraju, w którym będą mogli pouczać i dyktować swoje wizje, a potulni dziennikarze oraz politycy będą spijać słowa z ich ust - i wykonywać polecenia - dodała Szydło.

- To nie to co prezes, który albo mówi o Gestapo albo o führerze. Też zupełnie nie to co politycy PiS nazywający amerykańskiego prezydenta Sleeping Joe i piszący wprost, że głosowali na niego zmarli. Zupełnie nie ta liga - odpowiedziała jej dziennikarka Dominika Długosz.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić