Tajemnicza śmierć rodziny. Zagadka w końcu została rozwiązana

48

Ciała Jonathana Gerrisha, Ellen Chung, ich rocznej córki Aurelii oraz ich psa znaleziono w tajemniczych okolicznościach. Policja od kilku miesięcy badała sprawę. W końcu znaleziono odpowiedź, dlaczego rodzina zginęła.

Tajemnicza śmierć rodziny. Zagadka w końcu została rozwiązana
Jonathan Gerrish, Ellen Chung, ich roczna córka Aurelia (Twitter.com)

Zdarzenie miało miejsce w sierpniu na szlaku turystycznym w Sierra National Forest w Kalifornii. Rodzina, której pasją były piesze wędrówki, wybrała się na 8-kilometrowy spacer. Jonathan wybrał z pozoru prostą trasę, jednak nie przewidział warunków pogodowych, jakie będą panowały tego dnia.

Para została znaleziona martwa przy drodze. Obok Jonathana siedziała jego żona Ellen i ich pies Oski. Wózek z dzieckiem stał kilkaset metrów dalej. Wszyscy byli martwi, na ich ciałach na początku nie znaleziono niczego, co wskazywałoby na powód śmierci. Dopiero przeprowadzone badania wyeliminowały wszystkie postawione wcześniej hipotezy.

Obstawiano, że rodzina zatruła się gazem z pobliskiej kopalni. Policja podejrzewała też zbiorowe samobójstwo. Inną z opcji było zatrucie skażoną wodą, która była nieopodal.

Badania wykazały, że rodzina wycieńczyła się z powodu przegrzania i odwodnienia organizmu. Mieli ze sobą zbyt mały zapas wody, jak na drogę ciągnącą się pod górę w upale 42 stopni. Zmarli 2 km od swojego auta. Na trasie nie było zasięgu, dlatego nie mieli możliwości, by wezwać pomoc.

Zobacz także: "Czas bardzo nam się skrócił". Ekspert mówi, co stanie się z Helem i Gdańskiem
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić