"Tajna policjantka rządowa" zatrzymana. Bo terroryzowała sąsiadów

160

Kłóciła się z sąsiadami, bezprawnie zajmowała pomieszczenia w bloku na jednym z wrocławskich osiedli, które do niej nie należały, a jak ktoś wyrażał sprzeciw wobec jej działań, machała mu przed nosem podrobioną legitymacją i podawała się za... "tajną policjantkę rządu".

"Tajna policjantka rządowa" zatrzymana. Bo terroryzowała sąsiadów
Kobieta podawała się za "tajna agentkę policji". Zatrzymali ją prawdziwi policjanci (Adobe Stock, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu)

Po licznych skargach sąsiadów, kobietę terroryzującą mieszkańców bloku na wrocławskim osiedlu Osobowice zatrzymali policjanci.

Wcześniej skarżyli się na dziwne zachowanie współmieszkanki. Kobieta wszczynała awantury, bezprawnie zajmowała pomieszczenia w bloku, w końcu zaczęła posługiwać się dziwnym zafoliowanym dokumentem, którym machała przed oczami sąsiadom.

Kobieta twierdziła, że jest "tajną policjantką rządu", a na sfałszowanym dokumencie widniała podrobiona pieczątka prezydenta RP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz, co znaleziono we wnętrzu pluszowego misia
Nie wiem czy ona legalnie posługuje się tym logo - zastanawia się sąsiadka, która poprosiła o interwencję służby i dodaje, ze sama nie wie w tej sytuacji "czy ma się śmiać czy płakać".

Kiedy policjanci po rozmowach z sąsiadami udają się do mieszkania zajmowanego przez problematyczną kobietę czeka ich niemałe zaskoczenie.

Kobieta pokazuje im podrobioną legitymację i idzie w zaparte podając się za "tajną policjantkę rządu". Przekonuje, że nie musiała do tego kończyć szkoły policyjnej, a jej legitymacja jest autentyczna.

"Pani twierdzi, że jest policjantem?" - upewnia się funkcjonariusz. Odpowiedź wyraźnie go zaskakuje.

Nie twierdzę, tylko jestem - mówi z przekonaniem kobieta. - Możecie spokojnie sobie to sprawdzić - zapewnia i wskazuje na sfałszowaną pieczątkę prezydenckiej kancelarii.

Chwilę później prawdziwi policjanci wyprowadzają ją skutą kajdankami. "Za przestępstwa dotyczące podrabiania dokumentu oraz podawania się za funkcjonariusza publicznego grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności" - informuje komisarz Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Zobacz także: "Tajna policjantka rządu"
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić