Tak Jarosław Kaczyński traktuje koty. To mówi samo za siebie

478

Prezes PiS Jarosław Kaczyński kocha zwierzęta. Szczególne miejsce w jego sercu zajmują koty. Oczywiście w domu byłego wicepremiera nie brakuje takich czworonogów. Właśnie koty pomagają stwierdzić, jakim człowiekiem prywatnie jest Kaczyński.

Tak Jarosław Kaczyński traktuje koty. To mówi samo za siebie
Jarosław Kaczyński (Getty Images, Beata Zawrzel/NurPhoto)

Chyba każdy wie, że Jarosław Kaczyński nie mieszka sam. W domu zawsze towarzyszą mu bowiem koty. Są wiernymi przyjaciółmi prezesa partii rządzącej. Kaczyńskiego bez wątpienia można określać mianem kociarza.

Niektórzy twierdzą, że właściciele kotów czy psów mają ściśle określone cechy charakteru. Czym charakteryzują się kociarze?

Są na przykład bardziej zamknięci w sobie, zawsze chodzą własnymi ścieżkami i cenią sobie niezależność, zupełnie jak ich ulubione zwierzęta. To zazwyczaj introwertycy, którzy najlepiej czują się we własnym towarzystwie. Tylko nielicznych dopuszczają do siebie, ale gdy już ktoś zdobędzie zaufanie kociarza, może liczyć na szczerą i bezinteresowną przyjaźń - pisze "Super Express".

Na tym jednak nie koniec. Uważa się bowiem, że osoby uwielbiające koty są niezwykle uparte i trudno namówić je do zmiany zdania na jakiś temat. Jeżeli już sobie wyznaczą cel, to pieczołowicie do niego dążą. Trudno uniknąć wrażenia, że Jarosław Kaczyński postępuje właśnie w taki sposób.

Jarosław Kaczyński ma wielkie serce do kotów

"SE" przypomina, że Kaczyński wielokrotnie pomagał obcym kotom. Jeden z jego pupili, zanim trafił w ręce szefa PiS, leżał przy drodze. Prawdopodobnie został potrącony przez samochód. Kaczyński wtedy zabrał go do weterynarza i opłacił leczenie, a następnie pozwolił mu mieszkać w swoim domu na warszawskim Żoliborzu.

Kiedyś Jarosław Kaczyński opiekował się natomiast kotem sąsiadki. Gdy kobieta wyjechała na wakacje, lider PiS zadbał o to, by sympatycznemu czworonogowi niczego nie zabrakło.

Zobacz także: Kaczyński: przejście na euro doprowadzi do "zubożenia Polaków". "Nic takiego nigdzie się nie wydarzyło"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić