Tak Madryt pożegna stary rok. Tłumy zjedzą 12 "szczęśliwych winogron"
Sylwestrowa noc znów zgromadzi tłumy na Puerta del Sol. Tradycyjnie tysiące zgromadzonych tam osób zjedzą 12 winogron, które mają im zapewnić szczęście w nowym roku.
Najważniejsze informacje
- O północy na Puerta del Sol w Madrycie uczestnicy zjadają 12 winogron, po jednym na każde uderzenie zegara.
- Tradycja ma ponad 100 lat i jest popularna także w krajach Ameryki Łacińskiej.
- Lekarze przypominają o bezpieczeństwie: pestki i skórki zwiększają ryzyko zadławienia, zwłaszcza u dzieci.
Madrycki plac Puerta del Sol od lat przyciąga tłumy na Nochevieja. Uczestnicy przynoszą własne owoce i czekają na wybicie północy, gdy miejscowy zegar wyznacza rytm sylwestrowego rytuału. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, wydarzenie śledzą też widzowie przed telewizorami dzięki transmisji publicznego nadawcy.
Zgodnie ze zwyczajem o północy zjada się dwanaście winogron, każde na kolejne uderzenie zegara. Ma to przynieść pomyślność w nadchodzącym roku i stało się elementem tożsamości świętowania w wielu regionach kraju. Ten zwyczaj przyjął się również w Ameryce Łacińskiej, m.in. w Ekwadorze, Peru i Wenezueli, co podkreśla jego rozpoznawalność poza Hiszpanią.
Scena gotowa na zabawę za sześć milionów. Oto jak wygląda
Pochodzenie tradycji nie jest jednoznaczne. Jedna z teorii mówi o wyjątkowo obfitych zbiorach na początku XX w. i sprytnym pomyśle rolników, by sprzedawać "szczęśliwe winogrona” w pakietach po 12 sztuk. Inna łączy zwyczaj z obyczajami madryckiej burżuazji końca XIX w., która miała popijać winogrona kieliszkiem cavy (wina) podczas świętowania.
Jakie winogrona są "na szczęście"?
Wschodnia Hiszpania promuje owoce z doliny Vinalopo w Alicante. Stowarzyszenie ASAJA wskazuje, że naprawdę "szczęśliwe winogrona" pochodzą właśnie stamtąd, a ich uprawa wykorzystuje techniki sprzed 100 lat. Popularnym wyborem w Sylwestra są białe winogrona Aledo z pestkami, choć część osób usuwa pestki i skórki lub kroi owoce na pół, by ułatwić szybkie zjedzenie z biciem zegara.
Lekarze i media co roku przypominają o bezpieczeństwie. Zwracają uwagę, że połykanie winogron z pestkami i skórkami zwiększa ryzyko zadławienia, szczególnie u nieletnich. Winogrona należą do głównych przyczyn zadławień u dzieci poniżej piątego roku życia, dlatego przed północą rodzice często przygotowują owoce, by ograniczyć ryzyko.
Nie obyło się bez tragedii
Niestety, bywało, że tradycja kończyła się tragedią. Kilka lat temu w Gijon na północy Hiszpanii trzyletni chłopiec zmarł w szpitalu po zadławieniu się winogronem zjadanym o północy. Ten przypadek regularnie wraca w mediach jako ważne ostrzeżenie i argument za ostrożnym przygotowaniem owoców dla najmłodszych.
Dla tych, którzy nie mogą być na placu, alternatywą jest transmisja telewizyjna i własne 12 winogron w domu. Niezależnie od miejsca, Hiszpanie pozostają wierni rytuałowi, który od ponad wieku łączy pokolenia i otwiera Nowy Rok z nadzieją.
Źródło: PAP