Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Taksówkarz zaatakował modelkę z Ukrainy. "Zrobił się agresywny, krzyczał, wyzywał"

Ukraińska modelka Khrystyna Petrochuk twierdzi, że została obrażona przez warszawskiego taksówkarza. Kobieta przeżyła chwile grozy, bo mężczyzna nie chciał wypuścić jej z samochodu, a w dodatku za dwukilometrowy kurs żądał 300 złotych. - Zrobił się agresywny, krzyczał, wyzywał mnie. Gdy powiedziałam, że zadzwonię na policję, bo nie ma prawa tak postępować, zamknął drzwi. Próbowałam pukać w okno i krzyczeć, ale ludzie nie reagowali - relacjonuje Khrystyna Petrochuk.

Taksówkarz zaatakował modelkę z Ukrainy. "Zrobił się agresywny, krzyczał, wyzywał"
Taksówkarz zaatakował modelkę. "Jesteś z Ukrainy?" (Instagram)

Ukrainka o całej sprawie poinformowała za pośrednictwem Instagrama. "Chcę podzielić się moją historią" - czytamy we wpisie. Dodatkowo kobieta wrzuciła krótki filmik z zajścia i zdjęcie taksówkarza, a także jego auta.

Modelka przyjechała do stolicy z dwiema ciężkimi walizami i z tego względu wybrała taksówkę stojącą obok Dworca Centralnego. Tym bardziej, że kierowcy zachęcali do wspólnej podróży. - Myślałam, że trudno będzie mi znaleźć Ubera. Podróż miała zająć około 5 minut. Nigdy tak nie róbcie - przestrzega Petrochuk.

Dramatyczne chwile pod hotelem

- Jesteś Ukrainką? Z Kijowa? - miał zwrócić się do Petrochuk taksówkarz. Tuż przed drzwiami hotelu mężczyzna zażądał 300 złotych. Kobieta miała odpowiedzieć, że tyle nie kosztowała nawet jej podróż do Polski. Taksówkarz chciał pieniędzy w gotówce w walucie euro. Khrystyna nie dysponowała nią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Weszli do szpitala w Gazie. Niebywałe, co odkryli w pokoju ordynatora
Zrobił się agresywny, krzyczał, wyzywał mnie. Gdy powiedziałam, że zadzwonię na policję, bo nie ma prawa tak postępować, zamknął drzwi. Próbowałam pukać w okno i krzyczeć, ale ludzie nie reagowali. Dodatkowo podgłośnił muzykę. W pewnym momencie ruszył! Byłam w ogromnej panice, bo znajdowałam się w obcym kraju, zamknięta ze strasznym świrem, który gdzieś mnie chciał zabrać - relacjonuje Khrystyna Petrochuk.

Agresywny taksówkarz miał grozić, że ją uderzy. Na nagraniu słychać, jak mówi: "Tak to k**wa wam pomagać". Kobieta relacjonuje, że zrobił okrążenie wokół hotelu i wypuścił Ukrainkę. Petrochuk chciała zgłosić sprawę na policję, jednak pracownica hotelu miała powiedzieć, że to może zająć trochę czasu.

Chce doprowadzić sprawę do końca

Ludzie piszą mi o bardzo podobnych sytuacjach. Piszą, że bali się o tym powiedzieć, prosili, żebym rozpowszechniała informacje o doświadczeniu z tym taksówkarzem. Oczywiście to może przydarzyć się także Polakowi, jednak idealne ofiary dla nich to ludzie z zagranicy, ponieważ przyjeżdżają i odjeżdżają, nie mają wiele czasu na policję, jak w moim przypadku - mówi Khrystyna Petrochuk w rozmowie z Ukrayina.pl.

Petrochuk zapewnia, że w przyszłości będzie zamawiać taksówkę tylko przez aplikacje. Dodatkowo radzi, by robić zdjęcia aut i wysyłać je znajomym. - Szukam teraz polskich prawników, którzy pomogą mi doprowadzić tę sprawę do końca - powiedziała w rozmowie z Ukrayina.pl.

(Instagram, Khrystyna Petrochuk)
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pracują przy konklawe. Grozi im surowa kara. To efekt decyzji papieża
"Telefonik był robiony". Nagranie z Wrocławia
Efekty uchwały antysmogowej w Krakowie. Posypały się mandaty
Próbowała umówić się na badanie. Dzwoniła 700 razy. "Ciągle zajęte"
Zmienna pogoda w najbliższych dniach. Wystąpią burze i opady deszczu
Tymczasowy zwierzchnik Watykanu. Kim jest kard. Kevin Farell?
Polka wspomniała swoje pierwsze spotkanie z Franciszkiem. "Przełamanie lodów"
Włoskie media o zmarłym papieżu: "Rewolucjonista"
Jest pozew przeciwko administracji Trumpa. Chodzi o miliardy dolarów
Chiny prezentują nową superbroń. Ekspert mówi, jak mogą ją wykorzystać
Pogrzeb papieża Franciszka. Tego dnia Watykan ogłosi decyzję
Oddali hołd papieżowi Franciszkowi. Tłumy wiernych w Argentynie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić